Bardzo podobne,a czy wiadomo coś więcej na temat tego fałszerstwa,którym barbarzyńcom można to przypisać?lub może miejscowi ,,cwaniaczki"takie coś klepali?(oczywiście ujmując materiału)
Tu nie chodzi o jakieś ludy barbarzyńskie.
Problem polegan na tym, że w mennictwie Poncjusza Piłata pojawia się bardzo duża ilość monet, których jakość budzi spore podejrzenia, czy mogły opuszczać oficjalnie mennicę w Jerozolimie. Czy zatem, chodzi tylko o bardzo słabo wykwalifikowanych (niepiśmiennych) grawerów, czy może jest to robota jakiejś podmiejskiej manufakturki - ciężko powiedzieć.
Prosiłbym o podanie cieżaru monetki.
Prosiłbym o zakładanie nowych wątków dla nowych monet. Inaczej robi się bałagan.
Wydzieliłem Pański wątek.