Antyk i Średniowiecze > Starożytny Rzym

Follis - chronologia terminu

(1/21) > >>

Tomanek:
W literaturze przedmiotu od lat pokutuje pogląd, że termin follis jako nazwa własna dla dużej monety brązowej doby końca antyku, został potwierdzony piśmienniczo dopiero w V wieku.

Mamy jednak list Konstantyna do Cecyliana, biskupa Kartaginy, datowany na 313 rok. List ten znamy z odpisu greckiego, zamieszczonego przez Euzebiusza z Cezarei jako dodatek do Historii Kościelnej.

Fragment listu w przekładzie ks. Arkadiusza Lisieckiego:

„… wysłałem pisma do Ursusa, wielce szanownego podskarbiego afrykańskiego i oznajmiłem mu, by Stałości Twojej 3000 folów wypłacić polecił. Ty zaś, gdy się postarasz o odbiór co dopiero wyszczególnionej sumy, każ te pieniądze rozdać wszystkim wyżej wymienionym i to według wykazu, jaki Ci Hozjusz nadesłał.”

Początkowo brałem pod uwagę nadinterpretacje tłumacza na język polski. Okazuje się jednak, że w tłumaczeniu na angielski, również mamy „folles”.

„I have written to Ursus, the illustrious finance minister of Africa, and have directed him to make provision to pay to thy firmness three thousand folles. Do thou therefore, when thou hast received the above sum of money, command that it be distributed among all those mentioned above, according to the briefs sent to thee by Hosius.”

Przeoczenie ze strony badaczy tematu ?

Ciekawe jakiego terminu użył Euzebiusz w greckim przekładzie z łaciny? W tym języku była przecież pisana korespondencja cesarska.

Ma ktoś dojście do oryginalnego tekstu greckiego???

nabializm:
Znalazłem coś takiego:

--- Cytuj --- φόλλεις. We learn from Epiphanius (De pond. et mens., at the end of the work; Dindorf’s ed. IV. p. 33) that there were two folles, one a small coin, and the other a sum of money of uncertain value. The latter is evidently referred to here. According to one computation it was worth 208 denarii. If this were correct, the present sum would amount to over ninety thousand dollars; but the truth is, we can reach no certainty in the matter. For an exhaustive discussion of the subject, see Petavius’ essay in Dindorf’s edition of Epiphanius, IV. p. 109 sq.
--- Koniec cytatu ---

więcej: http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf201.iii.xvi.vi.html

Tomanek:
Jeśli przyjąć, że Euzebiusz z Cezarei faktycznie użył terminu φόλλεις, a cytowany list jest autentycznym odpisem dokumentu z 313 roku, to należy przesunąć genezę tej nazwy.

Historia Kościelna Euzebiusza przynosi nam jeszcze jeden ciekawy fragment "monetarny".

W opisie nieszczęść pod panowaniem Maksymina II możemy znaleźć taki kąsek:

"On tedy sam zajęty był razem z swemi wojskami wojną z Armeńczykami, a tymczasem wszystkich innych mieszkańców miast jemu podległych niszczył głód i zaraza, tak że za jedną miarę zboża płacono już 2500 attyków"
 
Tu dopiero rodzi się problem. Follisa łatwo nam przyporządkować do popularnej bilonowej monety z tego okresu (Sol, Jowisz itp). Czym jednak w świadomości obywatela z pierwszej połowy IV wieku były owe "attyckie" monety?  

Aurelius:

--- Cytat: Tomanek w 28 Lutego 2011, 19:15:36 ---Czym jednak w świadomości obywatela z pierwszej połowy IV wieku były owe "attyckie" monety?  

--- Koniec cytatu ---
Tomaszu, trudno jednoznacznie stwierdzić, że chodzi tutaj np. o drachmy attyckie, o których mowa w dekrecie z 96 r. p.n.e. znalezionym w Delfach. Dekret wskazuje która moneta jednego systemu odpowiada jakiej w innym: tetrobol eginecki (4,25 g) był równy wartością drachmie attyckiej (4,36 g) a trihemiobol koryncki (0,70 g) odpowiadał obolowi attyckiemu (0,72 g) (Aleksandra Krzyżanowska „Numizmatyka grecka” w:„Vademecum historyka starożytnej Grecji i Rzymu”, Tom I, Warszawa 1985). Tym niemniej chyba system attycki (zwanym wcześniej eubejskim) jest tutaj kluczem do rozwiązania owej zagadki.
Spotyka się również tabele opierające się na załozeniu, że attycki system pieniężny był systemem sześćdziesiętnym, ponieważ jednostka monetarna zwana talentem dzieliła się na 60 min. Ateński srebrny talent odpowiadał wadze 26,20 kg i wyższej oraz zależnie od wagi nosił określenie: lekki, ciężki i złoty - królewski.
System monetarny attycki:
1 talent = 60 min = 6000 drachm = 36 000 oboli
1 mina = 100 drachm = 600 oboli
1 drachma = 6 oboli
1 obol = 6 chalkus (miedziaków)
1 chalkus = 2 leptony
lepton - był najdrobniejszą jednostką monetarną
Innymi słowy prawdopodobnie chodzi o miary attyckie wyrażone w srebrze. Niejednokrotnie też w literaturze spotyka się wzmianki o slynnych attyckich kopalniach srebra.

Pozdrawiam Paweł

Tomanek:
Nie sądzę aby w tym przypadku chodziło jakiś konkretny nominał oparty na attyckim systemie wagowym.
Mówimy wszak o okresie po gruntownej reformie monetarnej Dioklecjana, która zunifikowała system monetarny na terenie całego cesarstwa, a jednocześnie zlikwidowała ostatnie relikty mennictwa lokalnego.

Podejrzewam, że w użytym w tekście Euzebiusza zwrocie, mamy do czynienia z przeżywającym się terminem, który zwyczajowo zachował się jako nazwa lokalna dla drobnej monety, lub co jest bardziej prawdopodobne, jako jednostka przeliczeniowa. Monetą szeroko stosowaną we wschodnich prowincjach był również nasz umowny follis (typu GENIO, IOVI, SOLI, HERCVLI...), którego ciężar oscylował w tym okresie ( ok. 312/313 roku) w przedziale wagowym zbliżonym do wcześniejszej drachmy attyckiej (sic!), a którego wartość przeliczeniowa w stosunku do denara stanowi sporą zagadkę interpretacyjną.

Dzięki zachowanemu edyktowi Dioklecjana z 301 roku o cenach maksymalnych, znamy wartości niektórych artykułów i usług w przeliczeniu do denara. Wg tego edyktu cena korca żyta nie powinna przekraczać wartości 60 denarów, a jęczmienia i pszenicy 100 denarów. 

W wartościach przeliczeniowych na Wschodzie mamy relacje 1 drachma = 1/4 denara; 1 tetradrachma = 1 denar

Relacja wartości obliczeniowego denara do "gwarowego/zwyczajowego" attyka ? ? ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej