Bardzo dziękuję za tak miłe przyjęcie
Już czuję się tutaj jak w domu.
Roślinki w moim ogródku nie składają się z jakiś rzadkich czy unikatowych odmian. Mieszkam na obrzeżach Wiednia i chociaż są to rogatki, tęsknie do zieleni. Z tego względu za cel postawiłem sobie zrobić taki ogród, który będzie tętnił życiem, zachęcał do spaceru i stworzy zieloną oazę w betonowej pustyni. Ogródek jest niewielki, osiedlowy, ale cel mój udało się mi zrealizować (czasami przechodnie zatrzymują się i pokazują sobie coś palcem
). Karłowate drzewa jabłoni i gruszka, wiśnia łótówka, węgierka i wybujała znacznie ponad osiedlowe przepisy czereśnia, tworzą nasz polski, wiejski sad. Oczywiście nie mogło zabraknąć również krzaczków porzeczek i agrestu. Moje ukochane i wyjątkowe miejsce mieści się w rogu ogrodu, gdzie znajduję się niewielki staw, obrośnięty dzikimi roślinami, krzewami derenia i leszczyny oraz łąką nawłoci. Pod krzewami plenią się polne kwiaty i dzika mięta, ba, jest i pokrzywa. Czasami można tam spotkać pogrążonego w śnie jeża - co zważywszy na otaczający moją "posesję" mur jest nie lada sukcesem i zadość uczynieniem ze strony zwierzaczka, pokonującego przeszkody. W części użytkowej znalazło się również miejsce na niewielki klomb kwiatowy i warzywnik - bez uprawy nie ma zabawy
W domu (o czym wspominam Macieju nie bez powodu
) mam kilka orchideei. Ale ten wycinek świata przyrody jest we władaniu mojej Pani i trudno powiedzieć mi o nich coś więcej. Jeżeli interesuje Cię jakie to odmiany, mogę zajrzeć do książki. Trzy spośród nich szykują się właśnie do kwitnięcia, jedna roślinka jest nowiutka ze sklepu, a jedna uważa, że robi dość żyjąc, i chwilowo ani myśli zakwitnąć...
Ps. z namiaru RIC chętnie skorzystam, co z niego zrozumiem to już inna sprawa.
Panie Lechu, wydaję mi się, że dopiero zaczynam dostrzegać bezkresność owego oceanu. Dotychczas nawet nie podejrzewałem jego istnienia. Pewną "strategię" kolekcjonerską mam, ale obawiam się, że zabrzmi głupio (czyt. jest głupia)... Dokładnie tak, jak Pan zasugerował, kuszą mnie monety, które mają związek bądź kojarzą mi się z pewnymi wydarzeniami, a częściej jeszcze z postaciami. Cudownie byłoby, czytając o którymś cezarze, móc dotknąć kawałka historii, monety bitej za jego życia. Dlatego chciałem sobie stworzyć plejadę cezarów, ułożyć ich chronologicznie... Ale wiem, że taki plan jest prześlizgnięciem się po wierzchołku góry lodowej - nie pomyślałem o różnych mennicach, nawet o nominałach (i z pewnością nadal nie zdaję sobie sprawy z wielu innych podziałów). Może jednak jest to pewien punkt wyjścia? A może nie - proszę śmiało
Czy katalogi, które Pan polecił są napisane w języku angielskim? Nie upieram się przy polskim, ale może chociaż coś po niemiecku... Hm, może jest dostępne ich tłumaczenie - poszukam.
Za linki bardzo dziękuję, nie omieszkam się "rozejrzeć".
Mam nadzieję, że z czasem uda mi się wnieść coś do Forum. Na pewno będę tu częstym... tfu, nie gościem!, mieszkańcem.
Całej Trójce Panów chciałem raz jeszcze gorąco podziękować za tak ciepłe i życzliwe przyjecie
Ps. Czy czasami mógłbym przez priva zasięgnąć porady, któregoś z Panów, dotyczącej sprzedawanej monety? Boję się nałapać podróbek, a zakładać w takim celu tematu chyba nie ma sensu? Obiecuję, że nie będę ciągle zatruwał spokoju
Pozdrawiam