Witam. Chciałem zasięgnąć opinii kogoś kto lepiej niż ja zna się na biciu monet, tworzeniu stempla itd. Otóż chciałem przestawić Wam trzy monety. W moim przekonaniu dość dziwne, dlatego moje pytanie brzmi jak mogły powstać owe... no właśnie destrukty czy warianty napisowe?
Numer 1:
http://imageshack.us/photo/my-images/412/1663destrukt.jpgZamieściłem tutaj zdjęcie awersu i rewersu szóstaka. Obie strony monety bardzo ciekawe. Legenda awersu brzmi: IOAN CAS DG RE ? OL & SMDLD(?)LR
Po między RE a OL "coś" jest. Końcówka legendy też jakaś dziwna MDDLR lub MDLDLR.
Na rewersie natomiast mamy: GROS A?SEX REG POL. Mało tego korona jest "rozdwojona". Widziałem parę destruktów podwójnie uderzonych z przesunięciem) dzięki czemu gubiono części legend. Tutaj oprócz owych wskazanych miejsc wszystko jest "normalne".
http://img847.imageshack.us/img847/217/1663smdlrl.jpgDrugi kolega, swoją drogę też rocznik 1663 ( rewers typowy- nie zamieszczałem zdjęcia). Końcówka legendy SMDLRL. Też jakaś nie kształtna jakby "poprawiana".
http://img440.imageshack.us/img440/9472/1662ng.jpgOstatni szóstak w ramach uzupełnienia tematu znikających liter, tym razem Poznań. Tutaj zdaje się być to rzeczywiście nieznana szerzej odmiana napisowa IOAS. Pech chciał, że moneta też w feralnym miejscu jakoś lekko przytarta.
Proszę o jakieś szersze refleksje szczególnie na temat 1 egzemplarza. Czy istniało takie coś jak poprawianie już gotowego stempla? Jaki taki destrukt mógł powstać. Pozdrawiam.