No i wychodzi na moje. Od zawsze mówiłem, że przyszłością katalogów numizmatycznych są publikacje elektroniczne, zwłaszcza internetowe, a nie papier. Wygrywają i większą pojemnością, i łatwością przeszukiwania, i - najważniejsze! - aktualizowaniem i poprawianiem na bieżąco.
A w ogóle to zazdrość mnie zżera, gdy oglądam tę stronę. Gdybym to ja miał choć 1/10 tych możliwości, wsparcia, pieniędzy!... Sam jak palec dłubię w HTML-u, zdjęcia obrabiam i jeszcze muszę pilnować, żeby to sens miało. Szczęście, że dobrzy ludzie z tego forum czasem mi pomogą i coś tam podrzucą...