Poniżej umieszczam zdjęcie z Ivanauskasa "Coins of Lithuania, 1386-1707"
Tak naprawdę to jest egzemplarz Czapskiego.
Jest tam adnotacja, że ten czworak był bity z walca...
Na początku się uśmiechnąłem, bicie z walca w 1568 roku na Litwie??
Ale znalazłem dyskusję na ten temat na cafe:
http://cafe.allegro.pl/showthread.php?959773-Walcowanie-monetwarto przeczytać.
A tam jeden z użytkowników przywołał opis z Leksykonu:
Andrzej Mikołajczyk Leksykon Numizmatyczny; PWN Warszawa – Łódź 1994)
"...Technikę tę wprowadził zapewne ok. pół. XVI w. nieznany mincerz tyrolski w Hall, a stosowano ją w Austrii w 1. 1566-1765. Walcarka zaopatrzona była w 4-8 par stempli monet większych i do 19 par stempli monet małych, obsługiwało ją 8 robotników; rozpowszechniła się w Hiszpanii, Niemczech i Francji, gdzie w nowej mennicy paryskiej wprowadził ją Aubin Oliver i stosował do śmierci Henryka II (1547-59). Hanusz Sztypel zamontował walce mennicze w 1. 60. XVI w. w mennicy królewieckiej, maszyna została zademonstrowana Zygmuntowi Augustowi (1548 - 72) i prawdopodobnie sprowadzono ją do mennicy wileńskiej. H. Sztypel współpracował z mennicami w Dreźnie, Mitawie i ponownie w 1. 1614-18 w Wilnie."
Hanusz Sztypel to oczywiście spolszczone Hans Suppel.
Bicie z walca mogłoby tłumaczyć jakość wykonania tych czworaków, nieporównywalną z tymi "normalnymi".
Osobiście nie widzę bardzo rażących różnic w literach. Można porównać sobie trojaki olkuskie Zygmunta III z roku 1592 ( te ze słoneczkiem i toporem) - też bitymi z walca, krój liter na pierwszy rzut oka też może wydawać się podejrzany.
Co nie zmienia faktu, że moneta jest bardzo tajemnicza i na 100% niczego nie można wykluczyć lub potwierdzić.
P.S. Sprawdzilem wlasnie Leksykon i nie widze tam
tego opisu, pewnie pochodzi on z innego zrodla.