Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 10:43:08

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Dowcip o blondynce  (Przeczytany 7763 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wrocek

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 841
Dowcip o blondynce
« dnia: 16 Czerwca 2008, 15:25:08 »
Czemu blondynka chodzi koło komputera ?
Bo szuka wejścia do internetu !

Wrocek
TPZN 033
TPZN 033   V-ce Prezes w stanie spoczynku

Wrocek

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 841
Odp: Dowcip o blondynce
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Czerwca 2008, 21:05:39 »
No to o blondynkach aż do bólu :
http://www.dowcipy.jeja.pl/nowe,1,blondynki.html
TPZN 033   V-ce Prezes w stanie spoczynku

harpsycho

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 1 648
Odp: Dowcip o blondynce
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lipca 2008, 19:01:53 »
Moj ulubiony o blondynce (nadaje sie tez do dzialu dowcipow z tych, ktore opowiadaja sobie dziewczynki...):

"Czym sie roznie blondynka od dubeltowki? Niczym - i blondynke i dubeltowke nalezy przegiac, zeby zaladowac..." ;-)

(klasyczna, bardziej grzeczna wersja Galczynskiego: "Czym sie rozni kobieta od patelni? Niczym - bo zarowno kobiete, jak i patelnie mozna trzymac za raczke...")
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

davixyo123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 25
    • TPZN
Odp: Dowcip o blondynce
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Lipca 2008, 11:26:21 »
Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...  ;D ;D

kujol

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Dowcip o blondynce
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Lipca 2008, 11:28:48 »
Coś z klasyki o bladynkach :)

Teleturniej dla blondynek. Jedna z uczestniczek dostała pytanie: "Ile jest 2 razy 2?".
Po dłuższym zastanowieniu, odpowiada: "16".
Prowadzący: "No niestety nie".
Ale pyta się widowni (złożonej również z blondynek), czy dać tej zawodniczce jeszcze jedną szansę. Sala odpowiada chórem: "Dać jej szansę". Zadaje zatem blondynce to samo pytanie:
A ona: "8".
Prowadzący załamany, pyta się widowni czy dadzą jej jeszcze jedną szansę, widownia się zgadza.Prowadzący jeszcze raz zadaje pytanie.
Blondynka: "A może 4 ?"
A sala dalej skanduje: "Dać jej szansę!!". :)
Serdelecznie Pozdrawiam :)

TPZN 026

petroniusz15

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 101
  • tam dom twój gdzie serce twoje
Odp: Dowcip o blondynce
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Marca 2010, 16:23:05 »
co prawda nie do końca o blondynce , ale  kto wie , może  się ta franca Regina przefarbowała

Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Garnitur, suknia wieczorowa. Ustawiają się po bilety. Para przed nimi zamawia:
- Tristan i Izolda. Dwa poprosimy...
Kowalscy dochodzą:
- Zygmunt i Regina. Dla nas też dwa...
pomorze średniowieczne z krzyżactwem , polska królewska , prl obiegowe, IIrp obiegowe
członek TPZN nr 52

 

R E K L A M A
aukcja monet