Witam,
Ponieważ przygodę z numizmatyką zacząłem niedawno, więc sprawy związane z wyborem przyborów mam na bieżąco. Oto moje przydługie wywody w tym temacie:
LUPAMam 2 Leuchtturm, jedną LU170 - powiększenie 5x oraz mniejszą LU30 LED - powiększenie 20x.
Obie są dobre do odpowiednich zastosowań tzn. pogląd na całą monetę lub drobniutkie detale.
Niestety, użytkowanie lupy x20 przez dłuższy czas bardzo męczy oczy.
Dobrym rozwiązaniem dla lupy o dużym powiększeniu jest rodzaj wysięgnika, który pozwala zachować stałą odległość od obserwowanego przedmiotu – moja niestety nie ma takich udogodnień.
PĘSETAMam również, w końcu początkowo miałem się zajmować tylko GN i blaszkami „srebra”. Jest to również produkt „renomowanej” firmy Leuchtturm. Niestety, renoma tej firmy polega tylko na niemieckiej nazwie. Reszta jest typowa dla Niemców kupujących najtańsze produkty w Chinach, na które naklejają swoje „renomowane” nazwy, do ceny zakupu dostawiają zero i w świat. Mam od 30 lat starą wysłużoną pęsetę „Made in Poland” i jest o niebo lepsza, sztywniejsza, a jednak można ją „rozszerzyć” i sprężyście wraca do poprzednich kształtów. Niemiecka jest jakby „plastycza” – długo chyba nie pociągnie. Ma jedną zaletę: gumowe końcówki.
WAGAMiałem duży dylemat, bo i wybór duży, czy w Allegro czy w innych sklepach internetowych.
W końcu założyłem dokładność (przepraszam, raczej rozdzielczość 0,01g – bo tylko taka wydawała mi się rozsądna w cenie do 100zł) oraz zakres między 50 a 250g. W zasadzie wystarczyła by 50 gramowa, ale co 200g to nie 50! Oczywiście im większy zakres tym dokładność na początku zakresu mniejsza… itd.
Próbowałem zasięgnąć wiedzy w internecie i o dziwo najpopularniejsze są wagi dla „grubasów”, przepraszam łazienkowe ;-)
Rzeczowo o kieszonkowych wagach elektronicznych i zakresach dla numizmatyków można poczytać na forach zielarzy lub pirotechników. Stąd się dowiedziałem, żeby raczej omijać markę Diamond!
Po tej porcji wiedzy, znalazłem kilka firm na alledrogo i pytałem u źródeł. Jedna z nich doradziła mi konkretny model do moich potrzeb. Zaufałem im, bo nie wciskali ani najdroższego modelu ani nadwyżek magazynowych.
A teraz z czystym sumieniem mogę poleciź BS200 (200g/0,01g). Prosta, niezawodna, dokładna na początku zakresu i ma bardzo powtarzalne wyniki.
Jeśli ktoś potrzebuje podaję link i uwaga w sklepie internetowym jest taniej niż w ofercie na alledrogo:
http://www.alco.com.pl/?page=shop/browse&category_id=10-36-00-00-rubyemerNasuwa mi się kilka spostrzeżeń z użytkowania:
1. Dobrze jeśli waga posiada możliwość kalibracji.
2. Do kalibracji potrzeba „wzorca masy” (tak najlepiej szukać), jednak tu się zaczynają „schody” z cenami i klasami wzorców masy. Ile może kosztować odważniczek 1g? A ile kto chce bo od 50zł do 300zł a z wzorcowanie jeszcze dodatkowe 100-200zł! Już widzę, jak kupujący wagę za 30zł pędzi po wzorzec masy! Dlaczego taki rozrzut? Wszystkie wzorce mają klasę dokładności np. E1 lub E2, E3, F1, …. aż do M3 za ok. 50zł za 1g ale dokładność 10mg czyli 0,01g. (Tabela klas wzorców masy na dole strony:
http://www.wagotechnika.pl/produkty.php?id=89&pid=1). Czyli biorąc pod uwagę dokładność wago o rozdzielczości 0,01g np. na poziomie 0,02g (ale to chyba zbyt optymistyczne) nasza masa wzorcowa położona na wagę może mieć 1,03 lub 0,97 i będą to dobre wyniki. A do kalibracji z taka klasa prawie się nie nadaje.
3. Jeśli chodzi o możliwość sprawdzenia wagi to najlepiej sięgnąć do kieszeni lub do portfela (ale nie po to żeby znów coś wydać) i wykorzystać zwykłe obiegówki. Te z 2009, a są m.in. 2 i 5zł mogą doskonale symulować np. trojaczki i orty, a ponieważ nowe nie są jeszcze specjalnie brudne czy wytarte, mogą być najtańszymi „wzorcami masy”! Sprawdzone! Masy łatwo znaleźć w internecie (ale komu ja to mówię, numizmatykom!?).
P.S. Nie wiem z czego to wynika, ale nie mogę edytować wiadomości w okienku, cały czas tekst przekakuje do góry. Powyższy tekst musiałen skopiować z Worda. Macie to samo?
Pozdrawiam serdecznie
PabloAll