Jestem Poznaniak czy tylko udaję?
Udaje Poznaniaka. To może być nielegalny wyrób ówczesnej mennicy ( w co wątpię, ale nie wykluczam), fałszerstwo z epoki lub współczesna podróba (to mi bardziej pasuje);
Na pewno nie jest to wyrób hurtowy, że tak się wyraże, bo widzę go po raz pierwszy. W zbiorach T.Igera, notowaniach aukcyjnych nie widziałem takiej monety.
Nie można go zakwalifikować do trojaków anomalnych, bo widać symbol mennicy P, datę, znaki mennicze, herb Lewart; Niby wszystko ok.
Jak się przyjrzeć, to widać, że punce Pogoni, Orła, snopek Wazów, Lewart - w trojakach oryginalnych z mennicy poznańskiej są zupełnie inne niż tutaj.
Litera S w GROS jest całkowicie odmienna. Tu wygląda jakby sklejona z 2 połówek;
Kształt żadnej z liter na monecie nie jest taki sam jak w oryginale, co sugeruje, że nie wykonano tej monety w mennicy poznańskiej, gdyż do wykonania stempli trzeba by zrobić zupełnie nowe punce każdego elementu rysunku, czyli liter, portretu, korony, herbów, ozdobników. Te punce pojawiłyby się prędzej czy później na innej/innych monetach z Poznania, a tak nie jest.
Cyfrą 0 w dacie jest litera O. W oryginale datę bito mniejszą czcionką niż tekst, a cyfra 0 była cyfrą, nie literą.
Łatwo to sprawdzić, bo w roczniku 1601 w Poznaniu funkcjonował w zasadzie jeden wzorzec trojaka;
Cyfra 1 w dacie wygląda identycznie, tak jak tutaj:
https://wcn.pl/archive/39_0360?q=trojak+anomalny&page=3, ale pozostałe elementy rysunku są już inne.
Litery na awersie i rewersie są takie same, więc stemple awersu i rewersu powstały w jednym warsztacie.
Portret króla nie bardzo jest do czego przyrównać, także biorąc pod uwagę inne roczniki trojaków z Poznania i Wschowy.
Pozdrawiam