Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 12:25:26

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Stempel lustrzany, a polerowany.  (Przeczytany 17066 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tajniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 208
Stempel lustrzany, a polerowany.
« dnia: 26 Lutego 2009, 21:40:33 »
Zauważyłem w katalogu p. Jerzego Chałupskiego w pozycji 1.3.2 PR1, że moneta określona jest jako lustrzanka bita stemplem polerowanym. Więc czy można stwierdzić, że stempel lustrzany i polerowany to jest to samo, czy są między nimi jakieś różnice?

Pozdrawiam :)

xallax

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 500
  • Zainteresowania: Półgrosze Jagiellonów
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Lutego 2009, 15:17:25 »
Najprościej:

Lustrzany - tło lustrzane rysunek matowy
Polerowany - cały jak lusterko :)

Tajniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Lutego 2009, 16:47:12 »
To już nie rozumiem.
Tutaj: http://www.wda.nazwa.pl/a3_010.htm pozycja 0408, moneta określona jest jako wybita stemplem lustrzanym, a w katalogu pana Chałupskiego, pozycja 1.4.1.PR1 jako wybita stemplem polerowanym.

Mi nasuwa się jedynie myśl, że te dwa stemple są takie same tylko mają inne nazwy.

Prankster

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 625
    • TPZN
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Lutego 2009, 21:58:22 »
Może napisz do Pana Chałupskiego i się jego zapytaj :)

xallax

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 500
  • Zainteresowania: Półgrosze Jagiellonów
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Marca 2009, 02:16:52 »
Ta pozycja, którą podałeś to nie jest stempel lustrzany nie ma tam matowego motywu rysunku nominału czy też. legendy.

Z polerowanymi monetami było tak, że bite były na specjalnie polerowanym krążku (nie mylić z obróbką za pomocą flanelowej koszuli gotowej już monety:) )

Lustro to mają te nowinki z przeróżnych wysp na Pacyfiku :)
« Ostatnia zmiana: 01 Marca 2009, 02:22:56 wysłana przez xallax »

Tajniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Marca 2009, 13:47:24 »
Xallax dobrze napisał tylko niestety go do końca nie zrozumiałem.

Stempel lustrzany ma tak jakby polerowane tło (lustro monety), a rysunek i napisy ma matowe. Zaś stempel polerowany ma wszystko polerowane, tło, napisy, rysunek itp.

harpsycho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 648
Odp: Stempel lustrzany, a polerowany.
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Marca 2009, 21:59:48 »
Drodzy Koledzy :-)

problemy z jednoznacznym przyporzadkowaniem nazewnictwa sa zrozumiale, jesli zwazymy, ze szczegoly technologii uzywanej do bicia monet zdecydowanie kolekcjonerskich, ktore obecnie w mniej lub bardziej jednoznaczny sposob okreslamy jako STEMPEL LUSTRZANY, jednak w przeszlosci bywaly rozne... Wspolczesna technologia STEMPLA LUSTRZANEGO (Proof, Polierte Platte etc.) przewiduje po pierwsze uzywanie wyselekcjonowanych krazkow, ktore poddawane sa ponadto dodatkowemu czyszczeniu, polerowaniu i politurowaniu. Sam stempel jest rowniez polerowany (w dawniejszych katalogach podawano, ze rysunek jego wytrawiany jest kwasem - ale tak daleko moja wiedza technologiczna niestety nie siega, aby to potwierdzic) - zas sama technika bicia przewiduje m. in. kilkakrotne uderzenie stempla i/albo zwiekszony nacisk w porownaniu do normalnych monet obiegowych. Jak widzimy proces technologiczny to dosyc skomplikowany - mozna sobie zatem wyobrazic, ze okreslone fragmenty zostana tu opuszczone. Na przyklad przedwojenne lustrzanki mogly byc produkowane nieco inaczej. Mozliwe ze stempel byl polerowany, a krazki w miare normalne (taki proces produkcyjny okreslany jest w obcojezycznej literaturze jako Proof-like, albo Spiegelglanz). Albo odwrotnie - w miare normalne, ale zupelnie nowe stemple uzyto do produkcji okreslonej ilosci odbitek na wypolerowanych krazkach (pamietam np. ozywiona dyskusje na temat miedzywojennych 20- i 50-groszowek, przy ktorych Krause podaje po 10 szt. wybitych PP - a jak na taki naklad pojawialy sie ostatnio podejrzanie czesto na aukcjach, np. u Künkera - zdaniem ekspertow, np. p. Chalupskiego, byly to wlasnie takie odbitki na polerowanych krazkach - podobne okazy widywalismy odnosnie 10- i 20-fenigowek Krolewstwa Polskiego). Jak wiec widzimy, mozliwosci tu sporo - spor dotyczy zatem bardziej kwestii nazewnictwa. "Stempel lustrzany" jest przyjetym wspolczesnie okresleniem pewnej charakterystycznej technologii opisanej przeze mnie powyzej; tym niemniej katalogi chetnie uzywaja tego samego terminu dla monet wczesniejszych, bitych wprawdzie nieco inaczej, ale osiagajacych w miare podobne efekty estetyczne. Faktem jest, ze termin "stempel lustrzany" jest zjawiskiem bardzo wspolczesnym - miedzywojenne zrodla polskie uzywaja np. odnosnie probnych, bitych szczegolnie staranna technologia monet okreslenia "stempel polerowany" - a do 1930 roku wrecz "stempel polyskowy"  - porownaj dokumenty na stronie:
http://www.second-republic.com/advertisements.html

Wydaje mi sie, ze wspolczesny kolekcjoner powinien zaakceptowac nie w pelni konsekwentne nazewnictwo w tym wzgledzie w odniesieniu do monet roznych generacji - i z zaufaniem oddac sie lekturze dobrych katalogow - jesli wykazuja one tu czy gdzie indziej "stempel lustrzany", to nie musimy zadawac sobie trudu dociekania, jak wlasciwie ten tzw. "stempel lustrzany" w danym momencie byl w praktyce realizowany ;-)

Pozdrawiam!

Marek
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

 

R E K L A M A
aukcja monet