Na moje niewprawne oko moneta krótko po wybiciu trafiła do ziemi. Lustro zachowało się ładnie, bo moneta była zapewne bielona, natomiast wystające elementy napisów mocno skorodowały. Co do upiększenia, to taki czerwony grynszpan można usunąć delikatnie stosując punktowo rozcieńczony kwas (np. fosforowy), bo cienka warstwa srebra pod korozją jest wysokiej próby. Choć teraz to widać, przed usunięciem jakieś ryzyko było, że powierzchnia jednak mogła być skorodowana. Tak czy inaczej, strata nabywcy widowiskowa, takie to już jest ryzyko inwestycji w monety.