pogranicze Podlaskiego i Mazowieckiego to dosyć daleko od Torunia,niestety...
A, to podobnie daleko, jak ode mnie. Niestety i Wrocław szmat drogi od Torunia wybudowali... Też nie wiem, czy na najbliższe Warsztaty uda mi się dotrzeć, ale zareklamować nie zaszkodzi
Co do konserwacji subaerata, to pan Marek Kołyszko sam pisze, że "Poważniejszym zadaniem dla konserwatorów jest konserwacja przedmiotów metalowych pokrytych powłokami metali szlachetnych" i że "z uwagi na różne techniki nanoszenia powłok, metody oczyszczania (...) dobiera się indywidualnie" (o czym wspomniał kol. Pio86). Na szczęście w przypadku subaerata nie mamy do czynienia z delikatnym srebrzeniem tylko kawałkiem srebrnej blachy po obu stronach, pod którą jest rdzeń z brązu. Dlatego sądzę, że wspomniana kąpiel w winianie sodowo-potasowym nie powinna zaszkodzić, zwłaszcza, że jest zalecana dla stopów srebra z miedzią. "Kąpiel srebra w winianie sodowo-potasowym poprawia odporność srebra i powłok srebrnych, podobnie jak słaby roztwór kwasu octowego". Dokładnie czynności przy takiej kąpieli są opisane na str. 33 w rozdziale o konserwacji miedzi i jej stopów (czyli brązów). W zasadzie to wszystko, co skrzętnie sobie notowałem na konserwatorskiej części Warsztatów, w tej książeczce jest. Więc jakby Kolega się zabierał do tej monetki, to mogę podesłać - ale książeczkę warto kupić. Taniocha.
Jeszcze znalazłem wzmiankę o gotowaniu ok. 10 minut w 5 % roztworze kwasu solnego - "powłoka powstająca w reakcji z kwasem solnym ma charakter ochronny". To dotyczyło konkretnie stopów srebra z miedzią. Lepiej spytać konserwatora przed wypróbowaniem, ja się bawiłem tylko winianem.