Od wczoraj mam możliwość oglądania tej monetki na żywo. Krążek jest wykonany prawidłowo, wszędzie jednolitej grubości. Rysunek bity głęboko, na niektórych elementach ślady połysku menniczego (wnętrze korony, okolice monogramu). Lekko porowata powierzchnia to efekt agresywnego wyczyszczenia, pozostały małe fragmenciki grubej, brązowej pokrywy korozyjnej. Brak jakichkolwiek wytarć w miejscu, gdzie powinno być „0”. Co prawda bicie lekko niecentryczne, ale widoczne fragmenty perełkowej obwódki sięgają powyżej dolej krawędzi cyfry 7. Porównałem też z innym egzemplarzem odmiany stempla P. Platine, z pełna datą. W tej sytuacji można powiedzieć, że zera na stemplu być nie mogło.