Witam!
po dluzszej przerwie chcialbym zaprezentowac Sz. Kolegom nowy drink, ktory nazwalem
"Polak potrafi" (alternatywny tytul: "Spie....ny Korkociag"). Drink oparty jest praktycznie w 100% na czerwonym wytrawnym winie - nie musi byc zatem specjalnie chlodzony...
Do degustacji polecam dluga slomke.
W okreslonych rejonach, np. takich gdzie prowadzone sa we wzmozony sposob eksperymenty genetyczne - zwlaszcza gdyby degustacja drinku miala nieco przeciagac sie w czasie - moze wystapic problem zwiazany z owadami (szczegolnie muszek gatunku
drosophila melanogaster): maja one tendencje do topienia sie w drinku... Zaradzic temu mozna w rozny sposob: wylawiac owady dluga lyzeczka barowa, wstawic do slomki uzywanej do degustacji filtr pobrany z papierosow "Dunhill" itp. - jestem pewien ze fantazja podpowie Kolegom jeszcze lepsze wlasne rozwiazania (
nie polecam jedynie prob tluczenia owadow za pomoca mlotka - moze to doprowadzic do niezamierzonej i ostatecznej ruiny calego drinka!)...
CHEERS!