No to można tylko przypuszczać, że może jednak oryginał. Wystawiam pocztówki i naprawdę nie wiem, czemu jedna poszła za 400 zł, ale nie zamierzam z tego powodu rozpaczać... Ceny komentować nie będę, bo się nie znam (jak słusznie tu piszą- dokształcać się trzeba, szukać literatury, ale przede mną droga długa...- i dobrze), ale zależy obecnie w dużej mierze od chętnego- ile będzie chciał zapłacić, a nie od rzeczywistej wartości. Gorzej, jak ktoś świadomie oszukuje- jak w innych aukcjach tu pokazywanych- wystawiający to samo zdjęcie pokazywał z innymi opisami w zazębiających się czasowo aukcjach.
A tutaj- chyba rzeczywiście niektórzy nie mają co z pieniędzmi robić...