Dziękuję za słowa powitania i wstępne porady.
Mam już swoje pewne przemyślenia co do przynajmniej pierwszego etapu powstawania mojej kolekcji i jakiś zarys w głowie wykiełkował.
Zaczynałem jak pewnie sporo osób (choć nie jest to tutaj popularne i lubiane) od GNów 2 zł i od srebrnych 10 i 20 (tzw. kolekcjonerskich). O ile te pierwsze głównie otrzymywałem i jestem nimi obdarowywany do tej pory, o tyle na tych drugich za czyjąś namową próbowałem zrobić "interes". Niestety (a może stety) nie bardzo się wstrzeliłem z okresami zakupów i sprzedaży (a dodatkowo jako osoba uczciwa - postanowiłem zalegalizować sprzedaż działalnością gosp.) więc wyszedłem na tym jak p. Zabłocki na swoim interesie. Jedynym plusem jest, to że zainteresowały mnie innego typu monety. Zacząłem więc poszukiwać informacji na ten temat (i tak trafiłem min. tu), a dodatkowo całkowicie bez składu i ładu nabyłem trochę różnego typu monet. Ot tak, by się im przyjrzeć z bliska i zobaczyć, które tak naprawdę mnie "chwycą za serce".
Z początku myślałem, że wybiorę jakiś temat z Polski, ale jakoś do tej pory nic AŻ tak mnie nie zainteresowało. A może jeszcze po prostu nie nadszedł właściwy czas. Co prawda są niektóre tematy mi bliższe od innych, jednak przeszkodą jest fakt posiadania bardzo skromnych funduszy na to hobby. Stąd też tempo powstawania mojej kolekcji będzie raczej powolne. Ale w końcu to nie wyścig.
Jednym z aspektów jaki rozpatruję jest też łatwość zbycia monet, które zacznę zbierać, gdyby okazało się,że "to jednak nie to". Ale tu nie mam jeszcze doświadczenia i nie wiem czy nie będę miał z tym problemu (a tam gdzie doświadczenie jakieś mam, wszystko sprzedaje się "na pniu").
Mam też obawy co do tych okresów, z których monetki niemało kosztują, a bez doświadczenia i wiedzy można się dorobić pięknej kolekcji falsów.
Nie przedłużając - "wycinki", którymi mniej lub bardziej intensywnie się zajmę (a przynajmniej taki mam plan):
- obiegówki teraźniejsze (łatwa dostępność, przyjemność z przeglądania wydanej przy kasie reszty, całkiem sporo wariantów - podziękowania w tym miejscu dla p. Chałupskiego, możliwe destrukty, no i brak kosztów),
- PRL - jakoś miło wspominam, bo kojarzą mi się z dzieciństwem i chyba całkiem niedużym kosztem można stworzyć ciekawy zbiór (ale to nie jest temat na już),
- obiegówki zagraniczne (taki plan zaświtał mi kiedyś, aby mieć przynajmniej po 1 egzemplarzu ze wszystkich państw i pewnie kiedyś go zrealizuję), a poza tym niektóre monety zwyczajnie mi się podobają i już
Tu mam już trochę zebrane, ale pojawił się problem przy identyfikacji monet arabskich i azjatyckich i właściwie nie wiem jak to ugryźć.
- w dalekiej przyszłości może zajmę się jakimś tematem bliskim miejscu zamieszkania (Pomorze), ale to dopiero po zmianie w sytuacji finansowej, bo nawet monety z najbliższego czasowo WMG, osiągają dość wysokie ceny,
- najwygodniej mi jednak w ręku leżą monety antyczne. Te wieki historii trzymane na dłoni, potrafią przemówić do wyobraźni. Z wypiekami na twarzy czytam tu na forum część dotyczącą Starożytnego Rzymu i podziwiam wiedzę jaką dysponują panowie, którzy się tam udzielają. Te monety są dla mnie wyjątkowe, bo chyba nie ma 2 identycznych egzemplarzy. A fakt, że cały czas znajdowane są nowe nienotowane odmiany i że może nawet takiemu laikowi, jak ja uda się coś nowego odkryć, wywołuje u mnie dreszczyk emocji. Temat to jednak bardzo obszerny. Niemniej postanowiłem, że początkiem powinna być, któraś z monet już posiadanych przeze mnie. Jakoś wyjątkowo przypadła mi do gustu personifikacja Constantynopolis. Po prostu podoba mi się sama moneta. Jak zdążyłem się zorientować jest trochę różnych odmian więc jest co zbierać. Jednocześnie temat jest na tyle wąski, że jest szansa przynajmniej w jakiejś mierze go opanować. No i chyba cenowo to też będą dla mnie przystępne monetki. Na razie przygotowuję się teoretycznie, zaczynam tworzyć bazę i zapoznaję się z RIC (o dziwo całkiem mi się podoba, bo przypomina nieco pracę z kluczem do oznaczania roślin, w której mam pewne doświadczenie). Oczywiście tęsknym okiem spoglądam także na inne rzymskie blaszki i w chwilach słabości kolekcja może się poszerzać w inną stronę