Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 14:59:04

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912  (Przeczytany 13484 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

harpsycho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 648
Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« dnia: 28 Maja 2009, 00:12:42 »
Mam problemy z wyobrazeniem sobie sily nabywczej rubla w 1912. Posiadam ladny banknot 500-rublowy z Piotrem I (uwazany przez niektorych za jeden z najladniejszych w historii pieniadza...), ale nie bardzo wiem, co mozna bylo za niego kupic - tym niemniej podejrzewam, ze nie tak malo... Moze ktos ma na ten temat jakies konkretne dane? Z gory dziekuje!

Pozdrowienia :)

Marek
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

chgo

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 370
  • Capri Genus
Odp: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Czerwca 2009, 01:07:45 »
W dawnych, no w sumie nie tak dawnych, czasach w pewnych częściach naszego
kraju pewną monete Mikołaja II zwykło się nazywać świnką. Z tego to powodu
ze jej siła nabywcza odpowiadała mniej więcej wartości świni.
Moneta ta to 5r rubli w złocie. Czyli 500 rubli to by odpowiadało niezłemu stadu :)
Pytanie tylko czy jeszcze w 1912 to przeliczenie miało sens w przypadku banknotów.
monety w złocie praktycznie przestano bić w 1905. Srebrne rublówki też znacznie ucierpiały
na nakładach. A wszystko oczywiście przez wojnę z Japonią 1905r i takie tam problemy
gospodarcze. Podsumowując 100 świnek to maksymalna estymacja wartości tego banknotu.
To tak na szybko, bez wgłębiania się w temat.

Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Krzysiek

harpsycho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 648
Odp: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Czerwca 2009, 13:48:33 »
Serdecznie dziekuje - bardzo sensowne wytlumaczenie :) Pozdrawiam!

Marek
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

harpsycho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 648
Odp: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Czerwca 2009, 12:56:35 »
Naturalnie racja, w pelni sie zgadzam. Przede wszystkim struktura cen potrafi sie tak diametralnie zmienic, ze po prostu stanac na glowie. Ile placono np. za swiatlo, wode, gaz 30 lat temu, a ile placimy teraz... Mnie raczej interesowalo, jakiej np. wielkosci majatek ziemski daloby sie wowczas nabyc za 500 rubli (jezeli w ogole) - tez wprawdzie sprawa bardzo relatywna, bo przeciez ziemi w Rosji duzo - i na pewno i wowczas byly roznice cen w zaleznosci od miejsca... Ale przynajmniej dziala na wyobraznie. Przeliczanie na swinie tez bylo niezlym poczatkiem: choc wartoby wiedziec, ile np. przecietny robotnik musial pracowac, aby kupic sobie jedna swinie... Itd, itd  8)
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

harpsycho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 648
Odp: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Czerwca 2009, 00:08:07 »
Wielkie dzieki - bardzo interesujace!!!
JAK KIJEM, TO W MROWISKO!!!!

harpsycho - TPZN 001 - Prezes TPZN w stanie spoczynku

chgo

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 370
  • Capri Genus
Odp: Sila nabywcza pieniadza w Rosji 1912
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Czerwca 2009, 00:49:17 »
Tak, tez przeczytalem wlasnie z duzym zainteresowaniem.

Oczywiscie panie Leszku, ze ten jeden papierek to nie to samo co 100 złotych monet.
Dlatego napisalem ze 100 swiniaków to moim zdaniem max estymacja.


W jednym z linków jest mowa o zarobkach na lata 1870-75
"fornale i parobcy otrzymują jako roczne wynagrodzenie - 20 rubli,..."
w  Tym ze to roku obowiazywała taka oto "świnka"
http://www.wcn.pl/fmi/xsl/pl/search/browserecord.xsl?-lay=web&-recid=384915&-find=-find

6,75g złota * 4 = 27gram. Rok pracy by zdobyc te 27g złota
A dzisiaj? Dzisiaj złoto taniutkie jak barszcz. ;)

Patrzac na to z innej strony, inwestycyjnej :D ;)
Ta monetka poszla na WCN za 3000zl. nie wiem ile teraz płaca minimalna?
zalozmy ze jest 1000zł, czyli wartosc tej monety jest taka sama jak w 1870roku - 3 miesiace pracy
za najnizsza pensje. Gdzie tu zysk? :)
A jeszcze trzeba dodac ze te 3000 to za wybitnie ladny egzemplarz. za taki w 3 stanie to pewnie max
2000 płacą, no to juz ewidentna strata. Juz nie bede denerwowal szanownych inwestorów inflacją :)

Oj troche sie ubawiłem, pozdrawiam.
czas spać.
Pozdrawiam
Krzysiek

 

R E K L A M A
aukcja monet