Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 10:14:14

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Dzień dobry :)  (Przeczytany 3292 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Soni21

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Dzień dobry :)
« dnia: 13 Marca 2014, 11:19:54 »
Witam wszystkich kolekcjonerów :)

Nazywam się Piotrek, od dawna interesowała mnie numizmatyka ale nie było czasu ani sposobności aby się w nią zagłębić :)
Mam teraz trochę czasu i dlatego przy okazji mam do Was prośbę, na pewno jesteście profesjonalistami więc przy okazji zadam trzy pytania co by nie spamować gdzie indziej.


Chce na początek skompletować banknoty polskie obiegowe 10 zł-200 zł czy jest jakaś możliwość aby pójść do banku i poprosić o "nówki sztuki" ?

czytałem trochę o seriach zastępczych, wydaje mi się że mam takowy banknot (sprawdziłem z ciekawości) 20 zł polskie aktualne YF0186086 stan bardzo dobry, jak nowy banknot bez zagięć tylko wygięty na pół. na allegro taki jest za 50 zł. Mógłby ktoś mi powiedzieć czy jest gdzieś "cennik" :) co ile kosztuje ?  lub jak to wycenić/ sprzedać ?   lub tutaj mi powiedzieć teraz co z tym zrobić ? :) często obracam banknotami więc i szansa że czasem coś wpadnie :)

i 3 ostatnie pytanie, u mnie w mieście są wypuszczane dukaty miejskie, czy są one coś warte ? można je sprzedać dalej w Polskę czy nie są nic warte i można nimi płacić za mleko, bo i tak mi wydano raz w sklepie :)

pozdrawiam Piotrek :)

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 373
Odp: Dzień dobry :)
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Marca 2014, 13:06:51 »
Serdecznie witamy!
Na banknotach w ogóle się nie znam, więc nie będę się na ten temat wypowiadał.
Co do dukatów miejskich, to są to twory sztuczne, a ich emisja nie ma nic do czynienia z potrzebami rynku pieniężnego, a jedynie ze swoistą promocją miasta, regionu lub "patriotyzmem lokalnym".
Teoretycznie są one rodzajem monety zastępczej (ang. "token"), funkcjonującej zazwyczaj w ściśle określonych ramach. Nie są one "legalnym środkiem płatniczym" i w tym sensie "dalej w Polskę" nie są nic warte jako środek płatniczy. Jednak spotyka się je w międzyczasie na róźnych giełdach, targach staroci etc., najczęściej obok innych "nordic-goldów". Jeśli lokalnie można nimi płacić, to tylko dlatego, że  niektórzy kupcy akceptują je jako "lokalny środek płatniczy".
Dla mnie osobiście to błyskotki i lokalne ciekawostki, którymi się nie zajmuję.
Co do ich wartości, to trudno aktualnie stawiać jakieś prognozy: okaże się za 200-300 lat - np. niektóre takie "tokeny" z W. Brytanii przełomu XVIII i XIX w. dziś mogą osiągać całkiem miłe ceny, ale ja bym na to nie liczył. Równie dobrze można kolekcjonować kapsle, guziki i figurki z jajek-niespodzianek. Można też, licząc na zysk, spekulować na cebulkach tulipanów, ale jak taka spekulacja się skończyła, ogólnie wiadomo...
Jest tyle działów prawdziwej numizmatyki (np. prawdziwe historyczne monety różnych miast!), że na aktualne "dukaty miejskie" chyba trochę szkoda czasu...

Pozdrawiam serdecznie
Zenon M.

Soni21

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Dzień dobry :)
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Marca 2014, 15:58:44 »
to już 1 problem rozwiązany, dzięki :)  jeszcze mi 1 pytanie się przypomniało, jest jakieś główne miejsce gdzie odbywa się handel/wymiana numizmatami ? czy to po prostu allegro , ebay fora itp.

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 373
Odp: Dzień dobry :)
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Marca 2014, 17:56:01 »
Ach...!!! Widzę, że to mnie dziś przypadła rola "wprowadzającego"...   ;)
Proszę bardzo!

1) Przede wszystkim, zanim zacznie się kupować, należy nabyć pewną wiedzę, aby móc w ogóle określić, co właściwie chce się kupić...
Gorąco polecam studiowanie różnego rodzaju publikacji - drukowanych i internetowych.
Na początek polecam, oprócz naszego forum, blog p. Chałupskiego http://zbierajmymonety.blogspot.com/, a na nim zwłaszcza felietony numizmatyczne. Wielce przydatne jest też np. archiwum aukcji na wcn.pl. Można sobie tam sporo pooglądać i poczytać.

2) Kupować można wszędzie: w sklepach numizmatycznych (np. wcn.pl), na ebay'u, na allegro, na giełdach kolekcjonerskich i targach staroci oraz prywatnie... Wszystko zależy od tego, co chce się kupić i jaką cenę gotowym jest się zapłacić. I tu wracamy do punktu pierwszego. Cena jest wypadkową wielu czynników (popularność numizmatu, rzadkość, stan...), ale przede wszystkim zależy od doświadczenia kupującego i jego "napalenia" na dany obiekt - no i łutu szczęścia...
Dopiero jednak dzięki doświadczeniu (opartemu na solidnej porcji wiedzy...) jest on w stanie ocenić co trzyma w ręku (lub ogląda na ekranie...), w jakim stanie zachowania i czy cena proponowana przez sprzedającego jest do tego adekwatna.

3) Przykład z życia: niedawno łaziłem sobie trochę bez celu po comiesięcznym targu staroci w małym śląskim miasteczku. Jak to w takich przypadkach bywa: dużo rupieci - mało staroci... Ale nic to, pogoda piękna, więc w sumie było OK. Chciałem już sobie iść, ale zauważyłem sprzedawcę z kilkoma klaserkami. W nich całe mnóstwo różnych różności, przeważnie rzeczy w miarę współczesnych po bardzo umiarkowanych cenach. Właściwie jednak nic, co tak naprawdę by mnie interesowało. Po chwili jednak wypatrzyłem kilka "drobniaków" z nieznacznego niemieckiego państewka. Nakłady monet takich państewek często bywały nieznaczne, co często winduje cenę w górę... Po ich dokładnym obejrzeniu przez lupę stwierdziłem, że stan jest wyjątkowo przyzwoity (takie drobiazgi często są w dość paskudnych stanach!), a że cena była dość symboliczna, instynkt podpowiedział mi, żeby kupić. Kupiłem. Zadowolony z nabycia pięknych monetek - muszę tu dodać, że miasto z którego pochodzą znam osobiście i to było jednym z motywów kupna - po powrocie do domu zajrzałem do katalog u Krauzego, poszperałem w internecie i po chwili już mogłem szeroko się uśmiechnąć, bo dowiedziałem się, że cena, którą zapłaciłem, w tym przypadku naprawdę była symboliczna (i nieadekwatna do wartości monetek w tym stanie...). Z jednej z nich zrobiłem sobie zresztą tu na forum nowego awatara, więc może Kolega awers tego krajcara sobie obejrzeć (w oryginalne mniej więcej o połowę mniejsza, a w ręku wygląda naprawdę jeszcze dużo lepiej)

Pozdrawiam
ZM
« Ostatnia zmiana: 13 Marca 2014, 17:58:18 wysłana przez zenonmoj »

petroniusz15

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 101
  • tam dom twój gdzie serce twoje
Odp: Dzień dobry :)
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Marca 2014, 18:12:36 »
witam nowego kolegę
a więc jeśli  chodzi o wypowiedź kolegi  zenonmoja , w pełni sie zgadzam, należy się najpierw  uzbroić w wiedzę he he
to znacznie mniej się potem wyda na fanty i sensowniej
jest jeszcze forum poszukiwaczy skarbów i tam również możesz się kolego czegoś dowiedzieć
co do " monet lokalnych" to jest to właśnie to czym się na tym  forum nie zajmujemy czyli złomem numizmatycznym
pozdrawiam
pomorze średniowieczne z krzyżactwem , polska królewska , prl obiegowe, IIrp obiegowe
członek TPZN nr 52

Soni21

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Dzień dobry :)
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Marca 2014, 19:43:57 »
dzięki za super odzew ! :)  czytanie to jednak nie to co pogadać z fachowcami :)

lokalne dukaty przypomniały mi się z okazji wydania takowych u mnie no i kiedyś dawno dawno temu na poczcie wypłacono mi 2 zł z Torunia i Szczecina :)  także już odkładamy na bok złom :)

zenonmoj jestem w bardzo początkowej fazie więc takie cudeńka jakie Ty masz w avatarze zostawię sobie na emeryturę ;) mojego zbierania. Obecnie chce zebrać banknoty aktualne z paczki bankowej polski, euro funty itp. to chyba mnie nie przerośnie :) na razie
na początek będę zaglądał tylko do banków i myślę że to najbezpieczniejsza opcja dla początkującego :)

jeśli chodzi o monety to przeglądałem net i wpadłem na % zysku z monet zwierzęta świata. Jestem w szoku zwrot w ciągu roku o kilkadziesiąt procent ? czy to reguła ? banknot Jana Pawła II też zdrożał o ile się nie mylę.

czy kupno i sprzedaż banknotów i monet aktualnych w obiegu jest legalna ? przeczytałem że tak ale na średnio wiarygodnej stronie :)

no i sprawa sprzedaży serii zastępczych jest jakiś katalog aktualny tych banknotów np. YA 450 zł Za 550 zł itp. jak ten z 2008 czy patrzeć za ile są sprzedawane gdzie indziej. Czy jest jakieś vadenekum gdzie pozyskać lub powiększyć szanse na trafienie na takie serie ?

jutro zrobię zdjęcie i wystawie mój 1 okaz z tego co widziałem podobne są na allegro :)

 

R E K L A M A
aukcja monet