Drodzy miłośnicy ortów, chciałbym pokazać tu niebezpieczny falsyfikat orta gdańskiego 1612, który trafił do mnie jakiś czas temu. Początkowo nie wyznałem się na nim, sądząc, że to egzemplarz mocno zużyty obiegiem, co też nieco uśpiło moją czujność. Dopiero zdjęcie, jakie otrzymałem od Pana Norberta, przedstawiające "brata bliźniaka" tegoż orta otworzyło mi oczy... Zwracają uwagę przede wszystkim zbyt obłe krawędzie, nawet jak na ten stan zachowania, leciutkie porowatości, gdzieniegdzie widoczne, brak "flow lines" typowych dla monet walcowanych", tło ogólnie z takim "mdłym", rozmytym połyskiem, dziwna patyna... No i przede wszystkim drugi, bliźniaczy egzemplarz, wskazujący, że mamy do czynienia z odlewem. Jest to ogólnie fałszerstwo dość sprytnie zrobione, bo z monety mocno zmęczonej, gdzie różne niedoskonałości łatwiej zamaskować pod płaszczykiem obiegowego zużycia... Waga mojego egzemplarza to 5,90 g, a średnica 28,7-28,9 mm. Załączam zdjęcia (mój egzemplarz na białym tle, a na czerwonym zdjęcie z bazy Pana Norberta). Obie monety są z eBaya.
Pozdrawiam serdecznie,
Artur
PS - pozwolę sobie przy okazji na małą autoreklamę, gdyż jutro na moim Allegro kończą aukcje rzadkich, pięknych ortów gdańskich, m.in. z roczników 1611, 1620, 1614, 1619, także 1617, 1618, 1623 PRV, 1662 NGC MS 61... Wszystkie aukcje od 1 zł, zapraszam Was do zerknięcia
https://allegro.pl/uzytkownik/GNAJ/numizmatyka-85?order=t Wszystkie monety oczywiście bezwarunkowo oryginalne