Smutny jest fakt, iż to w zasadzie jedna i ta sama osoba wystawia te falsy, a w nagłówku reklama skupu monet, czy tez sklepu numizmatycznego. Niby bzdura a dla niektórych ,,uwiarygadnia" oryginalność, no i te slaby PCG...
Chociaż istotnie dziurki w literach mówią same za siebie. Niemniej sporo osób może sie nabrać.