Aktualności: Termin TWNA XXIV: 31.05-01.06.2024.!

  • 19 Kwietnia 2024, 10:42:51

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Falsy ortów.  (Przeczytany 393539 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 005
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #210 dnia: 12 Kwietnia 2015, 00:04:50 »
Szanowni Koledzy/Dyskutanci

Jakiś czas temu zostały mi przesłane monety z tego znaleziska. Były to orty szeroko kwestionowane tutaj na forum. Jeden z nich Gdański 1623, drugi 1621. Dostałem również inne monety, którymi się nie zajmowałem aż tak szczegółowo.
1) Potwierdziła się niska waga monet. O ile jedna z monet jest z końca blachy i waży 5,42 g (ort 1621) o tyle podawane tutaj wagi wszystkie są niskie niezależnie od jakości zachowania monety. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale myślę że przyczyna może leżeć w tym, że monety są z jednego "miejsca".
Cytuj
Widać tak dobre kopie nie są powszechnie dostępne na rynku "numizmatycznym". Uśmiech
To zadanie jest trochę trudniejsze, ale myślę, że uda mi się Pana przekonać do moich racji.  
Nie chodzi o to, żeby mnie Pan przekonywał, ale udowodnił, że mamy do czynienia z fałszerstwami. Moja osoba ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Nie daje Panu do myślenia, że tyle fałszerstw a my nie mamy analogii? Czy zdaje sobie Pan sprawę, że rachunek ekonomiczny jest największym bodźcem/motywem do fałszowania monet? Jeśli nie ma zysku nie ma po co fałszować.
Cytuj
Logiczne rozumowanie, tylko nie mamy pewności, że owe "ślady polerowania stempla" nie zostały naniesione później na monetę?? Co ważne, krążek - pod światłem, wygląda dość dziwnie, jakby był delikatnie justowany, frezowany??
Poza tym ślady polerowania są "przerysowane" - za dobrze je widać gołym okiem. Zwyczajnie są za duże.
Mamy pewność, bo I.Shatalin pokazał w tym wątku orta (oryginalnego) który ma identyczne "ślady polerowania" jak kwestionowany egzemplarz od którego zaczęło się to wszystko (załącznik 1 - porównanie miejsce obok orła jako przykładowe).
Cytuj
Na awersie bardzo dobrze widoczne pęcherzyki poodlewowe (pęcherzyki są niewidoczne "gołym okiem" - dość duże powiększenie +/- 40x), liczne niedoskonałości lustra monety..., możliwe, że powstały na skutek wad odlewniczych.
To nie są pęcherzyki. Pęcherzyki będą tworzyć miejsca wklęsłe (dziury) na monecie a nie miejsca wypukłe! Zabrudzony stempel może dać efekt takiego piasku na powierzchni (Norbert zajmował się tym tematem na orcie gdańskim - jakimś wczesnym rzadkim roczniku). Dodatkowo I.Shatalin wrzucił zdjęcie pięknego orta 1621 z podobną przypadłością (załącznik 2).
Wczoraj znalazłem identyczny stempel jak Pan prezentuje (załącznik 3 - Pana zdjęcia, ilustracja defektu stempla w powiększeniu). Zdjęcie 4 - ten sam stempel i wyraźnie widoczna wysepka koło krzyża i inne defekty tła.

Wnioski:
a) Waga monet. Poważna sprawa - nie umiem wyjaśnić. Jest to najpoważniejszy argument za fałszerstwem.
b) Wstrzymałbym się mimo wszystko z otwieraniem ognia na te monety, bo są z jednego depozytu i zapewne szybko wyjdą analogiczne egzemplarze, jeśli to fałszerstwa. Czas da odpowiedź.
c) Argumenty, które tutaj od pewnego czasu padają  - nazwijmy to argumenty wizualno-akustyczne są błędne. Najpierw należy znaleźć ten sam stempel a później w tym obrębie przeprowadzać porównawcze analizy. Inaczej można dojść do wniosków takich jak się forsuje, bo świat nie jest idealny pod powiększeniem x50  i większym. Żeby wyrobić oko polecam więcej oryginalnych monet oglądać w takim dużym powiększeniu.

Pozwolę sobie więcej nie reagować w sprawie tych ortów do czasu pojawienia się ewentualnych nowych okoliczności. Kwestią otwartą są te od Niemczyka i polecam forumowiczom tam skierować swoją uwagę, bo stosunkowo łatwo znaleźć analogię w slabach. A monety co ciekawe wagę mają całkiem słuszną > 7 g.

Linki:








Z poważaniem,
ŁC

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 909
  • TPZN 080
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #211 dnia: 12 Kwietnia 2015, 12:10:23 »
Cytuj
Zabrudzony stempel może dać efekt takiego piasku na powierzchni (Norbert zajmował się tym tematem na orcie gdańskim - jakimś wczesnym rzadkim roczniku).

Pierwsze zdjęcie. Proszę porównać drobinki na orcie 1611 i na jednym gdańskim z omawianego źródła. Moim zdaniem same drobinki wyglądają inaczej, ale przede wszystkim widać też różnicę w literach i kropkach. Oczywiście, że to inne lata, ale czy technika produkcji zmieniła się w tym czasie w mennicy? Łukaszu, jak dobrze wiesz, takie "ścięcia" kropek występują na falsach.
Drugie zdjęcie pokazuje boczny fragment rewersu innego orta z tego samego źródła.
Czy nikogo nie dziwi, że na tej samej linii poszczególne miejsca w innym stopniu są źle widoczne. Akurat na tym orcie jest to mniej widoczne. Zdjęcie wstawiłem z innego powodu, o czym napiszę za chwilę. Chodzi mi o to, że jeżeli z jakiegoś powodu ort w bocznych sektorach nie został wyraźnie odbity to powinno to dotyczyć całego miejsca w prostej linii lub działać na zasadzie, że patrząc od środka litery są wyraźne i czym bliżej boku to zanikają. W przypadku omawianych monet na części z nich można zauważyć nienaturalną przypadłość. Niektóre litery są jakby zeszlifowane. Mam wątpliwości, czy maszyna walcowa mogła spowodować taki efekt, jaki jest widoczny na górnej części litery S na drugim zdjęciu.

Cytuj
Nie chodzi o to, żeby mnie Pan przekonywał, ale udowodnił, że mamy do czynienia z fałszerstwami.
Łukaszu, odpowiem za Kolegę Marienburga. A może to Ty, udowodnij, że monety są oryginalne? ;)
Na razie jedynym Twoim argumentem jest brak analogii w postaci identycznych kolejnych egzemplarzy. Skąd wiesz, że ich nie ma. Ja sam bardzo mało uwagi poświęcam ortom koronnym i nie zwracam uwagi na te monety. Dlatego nie szukałem podobnych monet.
Proszę zwrócić uwagę na najważniejszą rzecz. My nie znamy jak odbywa się fałszowanie monet. Skąd możemy wiedzieć, czy fałszerze nie potrafią zmieniać pewnych szczegółów mając jedną formę.

Cytuj
Potwierdziła się niska waga monet. O ile jedna z monet jest z końca blachy i waży 5,42 g (ort 1621) o tyle podawane tutaj wagi wszystkie są niskie niezależnie od jakości zachowania monety. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale myślę że przyczyna może leżeć w tym, że monety są z jednego "miejsca".

Hmm, a świstak siedział i zawijał sreberka. Żartuję, ale chyba nie myślisz, że ktoś specjalnie wyławiał skrajnie nisko wagowe orty i chował. ;) Oczywiście istnieje możliwość, że ktoś komuś zapłacił takimi monetami.
Podaję dane dotyczące średniej wagi ortów gdańskich 1624 znajdujących się w MNW (125 szt.)
Powyżej 7g - 30 szt.
Poniżej 6g - 2 szt. 5,87/ 5,97
średnia 6,73g

Omawiany ort waży 5,10g!!!
Znane mi naśladownictwa orta gdańskiego 1624 mają wagę:  5,23/ 5,55/ 5,89/ 6,42.
Przy czym najlżejszy ma wydrapaną sporą powierzchnię i jest mocno zużyty. A nawet mimo tego waży więcej od tamtego orta.

Co do monet wystawionych przez Niemczyka to przypominam, że gdańskie ważą: 5,31/ 5,59.
Powyżej 7g są wystawione orty koronne.
Norbert

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 005
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #212 dnia: 12 Kwietnia 2015, 13:47:59 »
Sprostuję kilka rzeczy.
1)Moje argumenty i zestawienia dotyczą chęci wykazania niepoprawnej analizy Marienburga a nie chęci wykazania oryginalności ortów. Forumowicze ocenią czy i w jakim stopniu Jego i moja analiza jest rzetelna. Obawiam się, że to na osobach twierdzących, że to falsyfikaty leży ciężar konieczności wykazania, że to falsy. Tym bardziej, że według relacji właściciela pochodzą z  depozytu. Skoro twierdzimy, że to falsy to twierdzimy, że właściciel kłamie. Zatem należy to udowodnić bez wątpliwości. Ja wskazuję jedynie, że są poważne argumenty (waga, patyna), ale wrzucenie kilku powiększonych zdjęć nie załatwia sprawy.
2) Temat kropek proponuję kontynuować w odniesieniu do orta Igora.
3) Sprawdziłem cały WCN i allegromat. Znalazłem tylko to zdjęcie od Suwerena (szukałem trzech stempli).
4)Zgadzam się, że waga to poważny argument. Nie wiem dlaczego jest tak niska. Jednak w przeciwieństwie to wszystkich dyskutantów moje stanowisko nie jest czarno-białe. Nie szukam argumentów na siłę za czy przeciw. Staram się jedynie obalić te według mnie bezzasadne.
5) Jeśli najlepszy fachowiec od ortów koronnych (I.S.) twierdzi, że to prawdopodobnie monety oryginalne to Jego głosu nie wolno ignorować. Przecież dobrze wiemy, że tutaj największa rolę odgrywa ilość przeglądniętych egzemplarzy.
6) Nie sadzę, żeby zmiana detalu była możliwa przy odlewie. Jeśli tak to znowu jest to argument za fałszerstwem bitym a nie odlewanym.

i.shatalin

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #213 dnia: 12 Kwietnia 2015, 20:16:27 »

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 909
  • TPZN 080
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #214 dnia: 12 Kwietnia 2015, 21:31:21 »
Igor, masz rację.

Proszę spojrzeć na zdjęcie takiego samego orta w slabie pcg.
Norbert

Marienburg

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 154
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #215 dnia: 12 Kwietnia 2015, 21:37:19 »
Szanowni Koledzy/Dyskutanci

Jakiś czas temu zostały mi przesłane monety z tego znaleziska. Były to orty szeroko kwestionowane tutaj na forum. Jeden z nich Gdański 1623, drugi 1621. Dostałem również inne monety, którymi się nie zajmowałem aż tak szczegółowo.
1) Potwierdziła się niska waga monet. O ile jedna z monet jest z końca blachy i waży 5,42 g (ort 1621) o tyle podawane tutaj wagi wszystkie są niskie niezależnie od jakości zachowania monety. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale myślę że przyczyna może leżeć w tym, że monety są z jednego "miejsca".
Cytuj
Widać tak dobre kopie nie są powszechnie dostępne na rynku "numizmatycznym". Uśmiech
To zadanie jest trochę trudniejsze, ale myślę, że uda mi się Pana przekonać do moich racji.  
Nie chodzi o to, żeby mnie Pan przekonywał, ale udowodnił, że mamy do czynienia z fałszerstwami. Moja osoba ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Nie daje Panu do myślenia, że tyle fałszerstw a my nie mamy analogii? Czy zdaje sobie Pan sprawę, że rachunek ekonomiczny jest największym bodźcem/motywem do fałszowania monet? Jeśli nie ma zysku nie ma po co fałszować.
Cytuj
Logiczne rozumowanie, tylko nie mamy pewności, że owe "ślady polerowania stempla" nie zostały naniesione później na monetę?? Co ważne, krążek - pod światłem, wygląda dość dziwnie, jakby był delikatnie justowany, frezowany??
Poza tym ślady polerowania są "przerysowane" - za dobrze je widać gołym okiem. Zwyczajnie są za duże.
Mamy pewność, bo I.Shatalin pokazał w tym wątku orta (oryginalnego) który ma identyczne "ślady polerowania" jak kwestionowany egzemplarz od którego zaczęło się to wszystko (załącznik 1 - porównanie miejsce obok orła jako przykładowe).
Cytuj
Na awersie bardzo dobrze widoczne pęcherzyki poodlewowe (pęcherzyki są niewidoczne "gołym okiem" - dość duże powiększenie +/- 40x), liczne niedoskonałości lustra monety..., możliwe, że powstały na skutek wad odlewniczych.
To nie są pęcherzyki. Pęcherzyki będą tworzyć miejsca wklęsłe (dziury) na monecie a nie miejsca wypukłe! Zabrudzony stempel może dać efekt takiego piasku na powierzchni (Norbert zajmował się tym tematem na orcie gdańskim - jakimś wczesnym rzadkim roczniku). Dodatkowo I.Shatalin wrzucił zdjęcie pięknego orta 1621 z podobną przypadłością (załącznik 2).
Wczoraj znalazłem identyczny stempel jak Pan prezentuje (załącznik 3 - Pana zdjęcia, ilustracja defektu stempla w powiększeniu). Zdjęcie 4 - ten sam stempel i wyraźnie widoczna wysepka koło krzyża i inne defekty tła.

Wnioski:
a) Waga monet. Poważna sprawa - nie umiem wyjaśnić. Jest to najpoważniejszy argument za fałszerstwem.
b) Wstrzymałbym się mimo wszystko z otwieraniem ognia na te monety, bo są z jednego depozytu i zapewne szybko wyjdą analogiczne egzemplarze, jeśli to fałszerstwa. Czas da odpowiedź.
c) Argumenty, które tutaj od pewnego czasu padają  - nazwijmy to argumenty wizualno-akustyczne są błędne. Najpierw należy znaleźć ten sam stempel a później w tym obrębie przeprowadzać porównawcze analizy. Inaczej można dojść do wniosków takich jak się forsuje, bo świat nie jest idealny pod powiększeniem x50  i większym. Żeby wyrobić oko polecam więcej oryginalnych monet oglądać w takim dużym powiększeniu.

Pozwolę sobie więcej nie reagować w sprawie tych ortów do czasu pojawienia się ewentualnych nowych okoliczności. Kwestią otwartą są te od Niemczyka i polecam forumowiczom tam skierować swoją uwagę, bo stosunkowo łatwo znaleźć analogię w slabach. A monety co ciekawe wagę mają całkiem słuszną > 7 g.

Linki:








Z poważaniem,
ŁC

Witam Panie Łukaszu,
Jutro postaram się odpowiedzieć na Pańskie argumenty. Muszę się trochę przygotować. :)
Mam tylko jedno pytanie, czy na podstawie zdjęć części lustra monety jest Pan wstanie określić czy owa monet jest fałszywa czy prawdziwa? Moneta ma podobne cechy jak omawiane orty...


Zdjęcia zrobione mikroskopem. W razie potrzeby mogę zrobić lepsze zdjęcia.
pozdrawiam
Marcin

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 005
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #216 dnia: 12 Kwietnia 2015, 22:59:30 »
Cytuj
Mam tylko jedno pytanie, czy na podstawie zdjęć części lustra monety jest Pan wstanie określić czy owa monet jest fałszywa czy prawdziwa? Moneta ma podobne cechy jak omawiane orty...
Na podstawie tych dwóch zdjęć nie jestem w stanie ocenić. Należałoby porównać te same litery w legendzie i najlepiej jeszcze na innym egzemplarzu tego stempla. Wtedy prawdopodobnie będę w stanie.

Marienburg

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 154
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #217 dnia: 14 Kwietnia 2015, 23:00:59 »
Cytuj
Jakiś czas temu zostały mi przesłane monety z tego znaleziska. Były to orty szeroko kwestionowane tutaj na forum. Jeden z nich Gdański 1623, drugi 1621. Dostałem również inne monety, którymi się nie zajmowałem aż tak szczegółowo.
1) Potwierdziła się niska waga monet. O ile jedna z monet jest z końca blachy i waży 5,42 g (ort 1621) o tyle podawane tutaj wagi wszystkie są niskie niezależnie od jakości zachowania monety. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale myślę że przyczyna może leżeć w tym, że monety są z jednego "miejsca".
Raczej to nic nie wyjaśnia, monety pochodziły z różnych lat emisji, mennic (np. gdańska, malborska, bydgoska...). Jak Pan słusznie zauważył wspólną cechą tych monet jest niska waga. Na szczególną uwagę zasługują monety wybite w mennicy malborskiej. :)

Cytuj
Nie chodzi o to, żeby mnie Pan przekonywał, ale udowodnił, że mamy do czynienia z fałszerstwami. Moja osoba ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Nie daje Panu do myślenia, że tyle fałszerstw a my nie mamy analogii? Czy zdaje sobie Pan sprawę, że rachunek ekonomiczny jest największym bodźcem/motywem do fałszowania monet? Jeśli nie ma zysku nie ma po co fałszować.
Ma Pan rację, rachunek ekonomiczny przede wszystkim, ale widziałem też pojedyncze sztuki uznane jako falsy. Trzeba też brać pod uwagę, że zysk nie musi być priorytetem, ważniejsza może okazać się satysfakcja z udanego dzieła, którego na dodatek nie rozpoznamy jako falsyfikat. Ale to tylko moje gdybanie.

Cytuj
Mamy pewność, bo I.Shatalin pokazał w tym wątku orta (oryginalnego) który ma identyczne "ślady polerowania" jak kwestionowany egzemplarz od którego zaczęło się to wszystko (załącznik 1 - porównanie miejsce obok orła jako przykładowe).

Przecież nie o tych śladach była mowa..., ale przy obecnej technice praktycznie wszystko jest możliwe. Potencjalny fałszerz musiał mieć przecież wzorcową monetę do wyprodukowania kopii. Tak głębokie ślady przy zaawansowanym odlewie nie stanowią znacznej trudności.
Proszę zobaczyć jak ładnie wyglądają podobne mikroślady (zrobione za pomocą specjalnego rylca grawerskiego) na przykładowym medalu:


Jak widać mikroślady to nie taki problem, potrzebne są odpowiednie umiejętności i narzędzia.

Jutro odpowiem na dalszą część Pańskiego posta..., napiszę o odlewach i udowodnię, że porównywanie tylko samego rysunku stempla nie zawsze przynosi zamierzony efekta, a nawet może być zgubne.
pozdrawiam
Marcin

Marienburg

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 154
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #218 dnia: 15 Kwietnia 2015, 23:33:18 »
Cytuj
To nie są pęcherzyki. Pęcherzyki będą tworzyć miejsca wklęsłe (dziury) na monecie a nie miejsca wypukłe! Zabrudzony stempel może dać efekt takiego piasku na powierzchni (Norbert zajmował się tym tematem na orcie gdańskim - jakimś wczesnym rzadkim roczniku). Dodatkowo I.Shatalin wrzucił zdjęcie pięknego orta 1621 z podobną przypadłością (załącznik 2).
Wczoraj znalazłem identyczny stempel jak Pan prezentuje (załącznik 3 - Pana zdjęcia, ilustracja defektu stempla w powiększeniu). Zdjęcie 4 - ten
c) Argumenty, które tutaj od pewnego czasu padają  - nazwijmy to argumenty wizualno-akustyczne są błędne. Najpierw należy znaleźć ten sam stempel a później w tym obrębie przeprowadzać porównawcze analizy. Inaczej można dojść do wniosków takich jak się forsuje, bo świat nie jest idealny pod powiększeniem x50  i większym. Żeby wyrobić oko polecam więcej oryginalnych monet oglądać w takim dużym powiększeniu.

Ma Pan rację, pęcherzyki powietrza tworzą wklęsłe miejsca na lustrze monety. Mój błąd w opisie, ale to już kwestia semantyki. Chodziło mi o strukturę odlewu…, często na odlewach występują nierówności, skazy tła w postaci: nadlewek, „łezkowatych drobinek” itp., dalej niedokładne odwzorowanie rysunku (często małych szczegółów).
Na omawianej monecie drobinki nie występują tylko przy popiersiu króla, ale również są rozsiane  niemal na całej powierzchni lustra.  Ważne jest to jak owe drobinki wyglądają…, uspokoję Pana, że jednak coś tam widziałem w swoim życiu i takie drobinki powinny być: bardziej strzeliste, mieć ostre krawędzie , a nie kształt jakby „łzy”.
Jak Pan słusznie zauważył "świat nie jest idealny pod powiększeniem x50  i większym". Zgoda, ale jednak jakieś reguły obowiązują. Ja mam taką przewagę, że trzymałem te monety w ręku, dokładnie je oglądałem.
Przytoczę Pańską wypowiedzieć o kopii trojaka litewskiego Stefana Batorego.
Cytuj
Muszę przyznać, że ja nie widzę zasadniczych/sugestywnych pęcherzyków nawet na powiększeniach a na trojaku widzę je gołym okiem.
Nie wytrzymałem i kupiłem tego trojaka, zdjęcia poniżej.





Jak widać śladów po pęcherzykach powietrza nie uświadczymy. Jak sam Pan widzi ludzki wzrok jest zawodny.
Dalej...
Cytuj
Cytuj
Mam tylko jedno pytanie, czy na podstawie zdjęć części lustra monety jest Pan wstanie określić czy owa monet jest fałszywa czy prawdziwa? Moneta ma podobne cechy jak omawiane orty...
Na podstawie tych dwóch zdjęć nie jestem w stanie ocenić. Należałoby porównać te same litery w legendzie i najlepiej jeszcze na innym egzemplarzu tego stempla. Wtedy prawdopodobnie będę w stanie.
To były zdjęcia dość kiepskiego falsa: http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,6789.msg47927.html#msg47927
Jak dla mnie porównywanie liter nie ma sensu..., jak tam widzę jednak jakieś podobieństwo między omawianymi monetami, a tą kopią. Oczywiście, orty są dużo lepszej jakości..., część z nich prawdopodobnie jest dobra, ale to już pokarzę dokładna analiza składu chemicznego metalu.

Zauważyłem też na omawianych monetach dziwne ślady po "piłowaniu", możliwe, że jakimś rylcem, pilnikem. Bardzo proszę o odniesienie się do tego problemu. Ważne na orcie gdańskim praktycznie takie same?!
Zdjęcia śladów po piłowaniu może Pan zobaczyć we wcześniejszych postach, w razie potrzeby mogę zrobić dodatkowe.
pozdrawiam 
cdn. :)
Marcin

magazynier

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #219 dnia: 20 Kwietnia 2015, 21:55:07 »
Skończyła się właśnie aukcja takiej monety (nie potrafię niestety zarchiwizować)

Czy ona nie budzi w Was żadnych podejrzeń?

TomekP

  • Gość
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #220 dnia: 20 Kwietnia 2015, 22:01:37 »
A gdzie była sprzedawana? Bo jeśli na allegro, to zarchiwizować może kolega na allegromat.pl Ja mam zastrzeżenia co do tej monety dość poważne i bym jej nie kupił, ale poczekaj na specjalistów ;)

Marienburg

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 154
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #221 dnia: 21 Kwietnia 2015, 21:12:17 »
Na prośbę kolegi Optimusa zdjęcia falsa trojaka litewskiego (w trochę lepszej rozdzielczości).





Fals dość prosty do rozpoznania, wytłoczony na grubszej blaszce.
Marcin

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #222 dnia: 21 Kwietnia 2015, 21:16:09 »
wytłoczony na grubszej blaszce.
Rozumiem, że grubość "monety" nie jest uwidaczniana na zdjęciach do sprzedaży. Bo jakoś nie chce mi się uwierzyć, że ktokolwiek, kto trochę siedzi w temacie kupi trojaka TEJ grubości.

Marienburg

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 154
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #223 dnia: 21 Kwietnia 2015, 21:18:56 »
wytłoczony na grubszej blaszce.
Rozumiem, że grubość "monety" nie jest uwidaczniana na zdjęciach do sprzedaży. Bo jakoś nie chce mi się uwierzyć, że ktokolwiek, kto trochę siedzi w temacie kupi trojaka TEJ grubości.

Oczywiście, że nie jest widoczna.
Jak dla mnie to jest "zabawka" równie dobrze można było wytłoczyć tę monetę na cieńszej blaszce.
 
« Ostatnia zmiana: 21 Kwietnia 2015, 21:29:02 wysłana przez Marienburg »
Marcin

anonimus

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 337
Odp: Falsy ortów.
« Odpowiedź #224 dnia: 21 Kwietnia 2015, 22:47:42 »
Czy to w ogóle jest odlew? Bo wygląda na kopię galwaniczną, a w każdym razie poklejony awers i rewers. Sama powierzchnia trojaka wygląda dość dobrze, przynajmniej jak na moje niewprawne oko, co innego rant i krawędzie. Na marginesie,  ten trojak dotarł tak szybko z Chin?

 

R E K L A M A
aukcja monet