Czy aby ta "powłoka" pana nie ogranicza za bardzo?
czasem tak, ale jak przestałem zwracać na to uwagę, zacząłem jakoś się mieścić.
powracając do grafik, należy wiedzieć, że pokazuję tu tych twórców którzy mi przypasowali swoją twórczością, a nie chcę ich stylu w żadnym wypadku naśladować, nie lubię powielać już powstałych prac, tak więc kopista ze mnie był by marny... nie lubię narzucania mi pomysłów czy rysowania na zlecenie, choć zdarzało się to i nawet jestem zadowolony z efektów. Wolę tworząc zdać się na przypadki i paradoksy, utrwalić chwilę,
ulotne chwilę łapię jak fotka (za paktofonika) zaklinać w obrazach demony dnia codziennego... cokolwiek to znaczy, po prostu wyładowuje się na papierze w taki sposób który najłatwiej mi wychodzi w taki właśnie sposób automatycznego nanoszenia grafów.