Długo myślałem jak odpowiedzieć.
Kolega Tuk Tukat ma rację, najczęściej jest to pod-powierzchniowa korozja chlorkowa.
Zastanawiałem się, czy może to być coś innego, np. wada stempla w rodzaju wżerów korozji.
Niestety, jedynym sposobem na potwierdzenie byłoby badanie, które może zniszczyć monetę.
Jest to zjawisko postępujące, ale też podobno odwracalne. Gdzięś czytałem, że można skorodowane tak srebro wyżarzyć i chlorki zamienią się ponownie w krystaliczne srebro. Nigdy tego nie robiłem i nie wiem jak by to działało w praktyce. Nikomu nie polecam.
Próba dźwięku jest dobrym pomysłem.