No i po urlopie
. Wyciagnęliście mnie z jeziora.
Oczywiście zgadzam się z następujacymi faktami:
1. Każdej firmie, pomimo gwarancji, zdarzaja się błędy w gradingu. Chodzi o to jak często.
2. Nie można wykluczać możliwości, że jak wszystko inne, tak i "trumienki" sa czasem obiektem fałszerstw.
3. Nie wszystkie slaby daja możliwość zbadania rantu, a te, które daja taka możliwość nigdy nie daja w 100%.
Po pobieżnym przeczytaniu gwarancji PCGS:
1. W przypadku oceny zbyt niskiej lub monety fałszywej oferuja ponowny grading i rekompensatę w wysokości wartości monety w stanie pierwotnie przyznanym lub, jeśli klient preruje, w wysokości różnicy wartości monety w stanach pierwotnie i powtórnie gradowanych (jest takie słowo?)
Oczywiście jeśli sprzedawca monety w slabie straci na tym a kupujacy korzysta z gwarancji, sytuacja staje się bardziej skomplikowana.
2. W przypadku oceny zbyt wysokiej, oferuja ponowny grading, oczywiście gratisowo. Znów pojawia się kwestia, jak rekompensuja stratę komuś, kto nabędzie tę monetę.
Gwarancja wydaje się uproszczona i obejmuje tylko pierwszego klienta.
Nie próbuję tu ich bronić, lecz jedynie tłumaczę, co jest na ich stronie.
A teraz moje trzy grosze.
1. Nikomu nie należy ślepo ufać jeśli mowa jest o autentyczności, czy stanie monety. Mój pierwszy kontakt z owocem działalności PCG zakończył się kilkakrotnym kontaktem z firma, potwierdzili, że monetę ocenili jako MS a w mojej skromnej opinii mogła być najwyżej EF. Rozdrażniłem też pytaniami sprzedawcę, który chciał pozować na Anglika a tu wylazło z niego coś na kształt "nie ma smalcu, z dżemem puree może być". No to wziałem z dżemem, bo kupiłem tę monetę w cenie VF. Kiedy ja dostałem, to rozwaliłem to pudełko.
2. Wiem, że jest tu wielu doświadczonych numizmatyków ale jeśli to czytaja mniej doświadczeni, to chcę im doradzić co następuje:
Jeśli coś wyglada za dobrze, to zapewne jest to nieprawda. Okazji zarobienia krocia z powodu niewiedzy sprzedawcy jest coraz mniej.
Jeśli moneta pomimo wszystkich atrybutów, w tym gradingu, sprawia wrażenie, że coś jest nie tak, spróbujcie zapytać kolegów a w ostateczności odpuśćcie. No, chyba, że stać Was na taki eksperyment.
Pomimo gwarancji firm gradingowych, grading nie jest w 100% pewny.
Jeszcze nie miałem sytuacji, kiedy sam zamówiłbym grading, choć mam kilka takich monet w slabach. Gdybym miał potrzebę obejrzenia rantu a slab by to uniemożliwiał, slab zostaje rozbity, jak to było w przypadku tej niesławnej monety z PCG.
Jeszcze jedno: nie mam tu moich baz danych, ale chce ostrzec przed prywatnymi "slabiarzami". Kupiłem jedna taka monetę od "centless" (lub jakoś bardzo podobnie) na ebayu. Podobno sam je zamyka i też zawyża grading a potem wystawia na ebayu. Być może znacie. Jak odkopię to info, to podrzucę.
A teraz pan ma relaks. Odezwę się w kurtce.