Vademecum Przechowywania i Katalogowania Monet

[TomekP]

No cóż, jeśli te informacje są powielone, to nie przyda się nikomu i nawet byłoby niewskazane kupowanie tej książki początkującym, jeśli jest tam więcej takich kwiatków...

Ale swoją drogą przydałoby się i tak takie wydawnictwo choćby i elektroniczne, które by całą wiedzę o przechowywaniu i konserwacji zebrało i przekazało w przystępnej formie, bo sam powiem szczerze np jak czyścić kopiejki ost (a są tacy co zadawali to pytanie) dowiedziałem się dopiero dzięki artykułowi o korozji i konserwacji zabytków żelaznych z nr 7 (1987) Prac i materiałów MAiE
Co do kopertek - też używam palet, natomiast byłem ciekaw czy można gdzieś dostać... Lindner wygląda mi na papier z domieszkami, więc raczej bym go nie ryzykował...

[DzikiZdeb]

nie chodzi tu o żadną koncepcję numizmatyczną, ale o koncepcję biznesową.

Miałem nie zabierać już głosu w tej wyczerpanej już raczej dyskusji, ale po urlopie zastałem w skrzynce radosny spam zaczynający się od standardowego "Szanowni Państwo, Znaleźliśmy Państwa adres e-mail w Internecie...", reklamujący wzmiankowaną książkę. Co innego pochwalić się własną publikacją, co innego coś takiego. Akurat mój adres po internecie samopas nie fruwa, więc ewidentnie została wzięta baza adresów z jakiegoś domu aukcyjnego czy innego bytu zbierającego takie dane. A takich zabaw baaardzo nie lubię.

[cancan]

No to chyba mamy już pełna jasność.

[gumer]

nie chodzi tu o żadną koncepcję numizmatyczną, ale o koncepcję biznesową.

Miałem nie zabierać już głosu w tej wyczerpanej już raczej dyskusji, ale po urlopie zastałem w skrzynce radosny spam zaczynający się od standardowego "Szanowni Państwo, Znaleźliśmy Państwa adres e-mail w Internecie...", reklamujący wzmiankowaną książkę. Co innego pochwalić się własną publikacją, co innego coś takiego. Akurat mój adres po internecie samopas nie fruwa, więc ewidentnie została wzięta baza adresów z jakiegoś domu aukcyjnego czy innego bytu zbierającego takie dane. A takich zabaw baaardzo nie lubię.

Dziś dostałem od nich maila z reklamą książki. Facet powołuje się, że wiadomość wysłał zgodnie z zapisami swojego regulaminu. Ciekawe, bo już dawno nie mam konta w ich serwisie, a dalej podlegam pod jego regulaminy. Wysłałem zapytanie, skąd ma mojego maila i czekam na odpowiedź. Jestem szalenie ciekaw, co mi odpisze.

[swist@k87]

Kupiłem, przeczytałem.. i niestety nic nowego dla mnie w niej nie bylo..
Moim zdaniem rozszerzona wersja "Vademecum czyszczenia i konserwacji monet" tych samych autorów.