Oj tam, na upartego to i 400 zł jest gotowe:
ale komu to potrzebne?
Z punktu widzenia mojego jako zbieracza to czym mniejsze mamy nominały to lepiej dla mnie
Szkoda mi jest 200 zł odłożyć do albumu a co dopiero mówić o 400 czy 500 ...
A od lutego będę miał dwa problemy aby odłożyć 2 banknoty 200-tu złotowe ...
Chyba, że inflacja by poszybowała w górę aby straciły na wartości
ale tego raczej nie chcemy
Dla banku niema problemu aby zrobić nawet banknoty 1000 złotowe ale po co?
Ostatnio czytałem gdzieś artykuł, że jakieś państwo rezygnuje ze swojego największego nominału bo jego wartość jest równa rocznej pensji