Szanowni Państwo,
w zamierzchłych czasach toczyła się na łamach forum TPZN dyskusja na temat monet Aleksandra III Macedońskiego, gdzie przewijał się m.in. wątek portretów tego wybitnego władcy. Wątek ten z pewnością nie był w dziale "Starożytna Grecja", który członkowie Forum zdają się omijać.
Ponieważ jednak numizmatyka grecka, choć niewątpliwie trudniejsza od rzymskiej (mnogość systemów wagowych, setki miejscowości, które wybijały własną monetę, często brak legend), zasługuje na Państwa zainteresowanie, postanowiłem na dobry początek poruszyć temat portretów Aleksandra, zaczynając od paru informacji o charakterze wstępnym:
1. Ani Filipa II, ani jego syn Aleksander III, choć dość konsekwentnie umieszczali na rewersie swych monet legendę w dopełniaczu: FILIPU (z braku czcionki greckiej zapisuję w fonetycznej transkrypcji), tj. "Filipa", ALEKSANDRU, tj. "Aleksandra", a później BASILEOS ALEKSANDRU - "Króla Aleksadra", nie umieszczali na awersach swych podobizn. Awers był zastrzeżony dla bóstwa: na drachmach i tetradrachmach Filipa najczęściej była to głowa Dzeus, na srebrnych i brązowych nominałach Aleksandra - głowa Heraklesa w skalpie lwa, na złotych staterach Filipa - głowa Apollona w wieńcu laurowym, na staterach Aleksandra - głowa Ateny w hełmie korynckim. Za podobiznę władcy można jedynie uznać schematycznie przedstawionego jeźdźca widocznego na rewersie większości monet Filipa i niektórych emisjach Aleksandra.
2. Pierwsze monety z portretową podobizną ubóstwionego już Aleksandra pojawiły się po jego śmierci w 323 r. na monetach jego dawnych wodzów, np. na poniższej tetradrachmie Ptolemeusza I Sotera:
http://www.acsearch.info/ext_image.html?id=13093na poniższej tetradrachmie Seleukosa I:
http://www.acsearch.info/ext_image.html?id=14648lub poniższej tetradrachmie Lizymacha:
http://www.acsearch.info/ext_image.html?id=4885Wszystkie te monety łączy kilka istotnych elementów: zostały wybite przynajmniej kilka lat po śmierci Aleksandra (moneta Ptolemeusza ok. 319-315 r., dwie kolejne już na początku III w. przed Chr.), zaś Aleksander ma na nich wyraźnie boskie atrybuty: skalp słonia na tetradrachmie aleksandryjskiej nawiązuje do Heraklesa i jednocześnie do personifikacji Afryki, hełm w cętki na tetradrachmie Seleukosa do Dionizosa, którego symbolem była skóra lamparta (Aleksander dotarł do Indii, dokąd wcześniej dotarł jedynie Dionizos), moneta Lizymacha ukazuje natomiast Aleksandra z rogiem boga Ammona. Owe atrybuty są niezmiernie ważne, gdyż świadczą o stadium pośrednim pomiędzy okresem, gdy na awersie umieszczano jedynie wizerunki bogów lub ich atrybuty, a epoką hellenistyczną, gdy awers zdominowały portrety żyjących hellenistycznych władców.
Jako załącznik zamieszczam naśladownictwo tetradrachmy Lizymacha z portretem Aleksandra z mojej kolekcji. Monetę wybito w Byzantion pod koniec II w. przed Chr., co świadczy o popularności i długotrwałości obiegu tego typu monet Lizyzmacha.
Pozdrawiam i zachęcam do pisania o Grecji!
Bartosz