Ale są też różnice. Na próbie rekonstrukcji mamy do czynienia ze schodami do wnęk bocznych, z których dopiero istniało wejście do wnętrza świątyni. Podobnie jest na obrazie przedstawionym przez Tomka, więc w jakimś stopniu jest to rekonstrukcja poprawna, chodź umiejscowienie schodów nie do końca się zgadza.
Na monecie natomiast mamy sporo symboliki i ona też wymuszała niektóre przedstawienia, swoją drogą coś na kształt stopni widać tu również przed wrotami świątyni