Blog Numizmatyczny – zapraszam

[dariusz.m]

Pytanie czy znasz taki stempel?

Znam ten stempel. Kilka lat temu taka klipa była sprzedawana na białoruskim portalu aukcyjnym jako wykopek. Uznałem wówczas, że jest to współczesne fałszerstwo.

[dariusz.m]

Zwróć uwagę, że nawet drobne ryski pasują do klipy z MNW. Widać to dobrze zwłaszcza na awersie.

[pasjonatort]

To co napisałeś jest bardzo interesujące.
Trzeba będzie dokładnie porównać obie klipy.

Egzemplarz muzealny jest z kolekcji Potockiego:

 

Blog Numizmatyczny – zapraszam

[cancan]

To jest zdecydowanie 1. ta sama moneta, lub 2. doskonała kopia jednej z drugiej, lub 3. dwie identyczne kopie.
Obie mają punce Pilawa, więc wskazują na proweniencję związaną z Potockimi. Można byłoby zapytać w MNW kiedy i w jaki sposób pozyskano ich egzemplarz.

[khubeo]

To nie mogą być dwie różne monety, bo nawet wzór patyny jest identyczny:

 

Blog Numizmatyczny – zapraszam

[koch]

W pierwszej chwili trochę zjeżył mi się włos na głowie. Istnieje jednak jak sądzę wytłumaczenie istnienia tych dwóch identycznych monet. Są to prawdopodobnie wyroby dziewiętnastowieczne produkowane na potrzeby a właściwie na szkodę kolekcjonerów. Nie potrafię w tej chwili odnaleźć źródła, ale dobrych kilka lat temu toczyła się dyskusja na temat odbitki w złocie bliźniaczego szeląga i taka właśnie z tej dyskusji płynęła konkluzja.

Wspomniana odbitka w złocie pochodzi z tej samej pary stempli co omawiane klipy.

 

 

Nie wyjaśnia to może do końca zagadki samych klip, bo tam mamy dwie dosłownie identyczne monety, ale samo użycie tej samej pary stempli na wątpliwych klipach i wątpliwej złotej odbitce skłania ku przekonaniu, że nie są to wyroby siedemnastowieczne.

[pasjonatort]

Pytanie czy znasz taki stempel?

Znam ten stempel. Kilka lat temu taka klipa była sprzedawana na białoruskim portalu aukcyjnym jako wykopek. Uznałem wówczas, że jest to współczesne fałszerstwo.

Czy tylko takie były zdjęcia?
Patrząc na fotki dodane przez Ciebie, teraz zwróciłem uwagę na tekturę słuzącą za podpórkę.
To jest najprawdopodobniej opakowanie muzealne. Na moim zdjęciu pokazałem tył, natomiast przód jest w takim brązowawym kolorze z wyciętym zagłębiem na monety.
Przykład jak to wygląda z innej monety:

 

Blog Numizmatyczny – zapraszam

Jeśli zdjęcia przedstawiają ten sam egzemplarz klipy, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można napisać, że ktoś zrobił zdjęcia w MNW i wystawił jako aukcję.

[koch]

Przyjrzałem się jeszcze raz zdjęciom klipy i tak jak Pan zauważył, fotografie przedstawiają tę samą monetę. Jest więc tylko jedna klipa i jedna znana mi odbitka w złocie bita tymi samymi stemplami co klipa. Obie monety pochodzą z kolekcji Potockiego. Ponieważ nie znalazłem źródła na które się wcześniej mgliście powoływałem, nie mam podstaw aby sugerować, że są to dziewiętnastowieczne odbitki.

[cancan]

To nie mogą być dwie różne monety, bo nawet wzór patyny jest identyczny:

Zgadzam się. To zdecydowanie ta sama klipa. Mogło się zdarzyć, że aukcja białoruska była fejkiem.

[rubinowakrew]

Niestety ale mam podejrzenia, że taki proceder bicia cudaków trwał i to nie tylko dla szelągów. Podobne wątpliwe pochodzenie mają również złote półtoraki, które nawet nie przypominają stempli używanych w epoce. Zdjęcia są dostępne w książce Złoto czasów dynastii Wazów czy Przeglądzie Numizmatycznym nr 76 oraz moim katalogu.

[dariusz.m]

Jeśli zdjęcia przedstawiają ten sam egzemplarz klipy, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można napisać, że ktoś zrobił zdjęcia w MNW i wystawił jako aukcję.

I to wydaje mi się najbardziej prawdopodobne.
Napisałem do znajomego, od którego dostałem zdjęcia z tej aukcji, żeby odszukał więcej informacji na jej temat. Jak coś będę wiedział, podzielę się.

[pasjonatort]

Czy udało się coś ustalić?


Druga sprawa. Przeglądając szelągi bydgoskie zamieszczone na Twojej stronie zaciekawiło mnie, czy tak wyglądała punca z cyfrą 1. Czy to defekt stempla lub monety?

Poz. I 5 Bydgoszcz 1614 - 1, a

 

[pasjonatort]

Teraz przeglądając archiwa zakończonych aukcji, widzę że były dwie różne punce.
Co prawda to dwa różne roczniki, ale to zdjęcie dobrze pokazuje o co mi chodziło.

 

Blog Numizmatyczny – zapraszam

Po prostu w pierwszej chwili pomyślałem, że prawy koniec może uległ uszkodzeniu i stąd ta odmienność pomiędzy jedynką w dwóch wariantach zamieszczonych w WMPS.