Gmerki podobne to jednak odbiegały stylistyka od herbów, nie wiem, czy gmerk mógł być podobny do herbu tak dosłownie. W tamtych czasach bardzo przestrzegano i chyba bez konsekwencji by sie nie obyło. Ale istotnie to prawdopodobne. Albo mia l nadanie szlachectwa, ale nazwisko zostało w poźniejszym okresie spolszczone i brzmiało inaczej, stad poszukiwania w polskich herbarzach Rzeczpospolitej Obojga Narodów wiele nie wniosą bez dokładnych analiz genealogicznych.
Co do spolszczenia nazwiska to może być to dobry trop, rzeczywiście przydałaby się dokładna analiza genealogiczna.
Drodzy koledzy herby mieszczańskie był zwane potocznie "gmerkami". Także herb mieszczański jak i gmerek oznaczają to samo.
Czy herb mieszczański (gmerek) różnił się znacząco od herbu szlacheckiego? Tu zaskoczę..., był bardzo podobny, szczególnie na ziemiach Polskich czy Węgierskich. Na zachodzie Europy bardziej pilnowano zasad i tam herby mieszczańskie można było swobodnie odróżnić.
Herb mieszczański składał się z:
- tarczy i hełmu,
- klejnotu i labry.
Jak już wcześniej wspomniałem niektóre herby mieszczańskie modą zachodnioeuropejską były pozbawione symbolu przynależności do stanu rycerskiego - czyli hełmu.
Inne różnice to:
- herby mieszczańskie różniły się swoim charakterem: stanowiły godła osobiste, a nie rodowe,
- nie były dziedziczne, choć od reguł zdarzają się wyjątki,
- brak nazw i zawołań jak w herbach rycerskich.
Ważne!!!
Heraldyka zachodnia była bardzo uporządkowana, miała określone reguły, które były przestrzegane. Heraldyka na ziemiach Polskich była przeciwieństwem zachodniej..., brak jakichkolwiek norm zasad. Spotyka się często, że np. herb był zwieńczony złą koroną rangową, lub używano niewłaściwych nazw herbu, tworzono też nowe nazwy często zwyczajowo przyjęte. A bo tak wołano na ten ród, i tak pozostało.