Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 19:17:55

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Blog Numizmatyczny – zapraszam  (Przeczytany 125734 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #90 dnia: 20 Listopada 2015, 22:39:11 »
Cytuj
Nie widzę na tym szelągu śladów obcinania, wręcz przeciwnie
Czyli jeśli dobrze rozumiem jest to Pana zdaniem końcówka blachy. Brałem pod uwagę taką możliwość, ale krawędź wydaje mi się zbyt nierówna jak na końcówkę blachy.

Cytuj
litery legendy (przynajmniej na zdjęciu) robią wrażenie dochodzących do krawędzi blachy w trakcie bicia.
Stempel po prostu nie zmieścił się na obciętym krążku

Cytuj
Jeśli natomiast segregowano i obcinano (justowano) krążki, to zapewne przed wybiciem (o wiele łatwiej ocenić gładkie krążki niż już wybite monety), a nawet przed procesem bielenia. Obcinanie niszczyłoby efekt wybielania
Oczywiście, że obcięto krążek jeszcze przed wybiciem oraz przed bieleniem. Tak zresztą napisałem: „krążek został ciachnięty jeszcze w mennicy. Stało się to zanim został monetą – w dziale zwanym justownią. Był to czwarty w kolejności cyklu produkcyjnego dział mennicy”. Bielarnia była piątym działem, do którego trafiał krążek. Wcześniej były: szmelcarnia, glijarnia, strzygarnia oraz justownia.

Cytuj
Nie za bardzo zgadzam się natomiast z zaproponowanym przez Pana opisem procedur w mennicy.
Podstawą do zaproponowanego przeze mnie (i bardzo pobieżnego, nie to było bowiem głównym tematem wpisu) opisu procedur mennicy była mała ale bardzo pożyteczna książeczka – A. M. Kuźmin: Organizacja mennic i techniki mennicze w Polsce XVI-XVII w.
« Ostatnia zmiana: 20 Listopada 2015, 22:44:32 wysłana przez dariusz.m »

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #91 dnia: 30 Listopada 2015, 15:05:50 »
W listopadzie były cztery wpisy.

•  Kaplica Najświętszego Sakramentu w archikatedrze lubelskiej
•  Szeląg koronny Zygmunt III Waza, Poznań 1596 – odważna hipoteza badawcza
•  Pięciozłotówka ostatniego króla Polski Mikołaja I
•  Szeląg litewski Jan Kazimierz, Oliwa 1663

Najwięcej emocji wzbudził drugi („Pięciozłotówka…”). Najwięcej wniósł jednak chyba trzeci („Szeląg koronny…”). Zdecydowanie najciekawsza moneta to szeląg koronny Zygmunta III z Poznania 1596.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #92 dnia: 23 Grudnia 2015, 14:14:57 »
Grudniowe wpisy na blogu:

•   Życzenia świąteczne
•   Ile dziewczyn muszą jeszcze zgwałcić menele – Słowacja, 2 euro 2013 (okolicznościowe)
•   Puły ruskie – pierwsze polskie monety miedziane
•   List Gabriela Maciejewskiego
•   Republika rzymska – denar z roku 103 przed Chrystusem

Najbardziej efektowna moneta to z pewnością denar rzymski z roku 103 p.n.e.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #93 dnia: 23 Grudnia 2015, 16:12:18 »

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #94 dnia: 23 Grudnia 2015, 16:51:34 »
Jest to z pewnością nie mająca nic wspólnego z nauką alchemia, nie ma wątpliwości. Ale nie nazwałbym twórczości Maciejewskiego kompromitacją.
« Ostatnia zmiana: 23 Grudnia 2015, 16:55:41 wysłana przez dariusz.m »

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #95 dnia: 23 Grudnia 2015, 17:01:08 »
Jest to z pewnością alchemia, nie ma wątpliwości. Ale na pewno nie nazwałbym twórczości Maciejewskiego kompromitacją.
Kompromitacje to nazwa bloga (nie mojego), nie artykułu.

Alchemia mówi Pan... A ja mówię przygody barona Münchhausena i to w złym wydaniu. Można poznać z nich historię na równi z takimi dziełami jak
http://www.filmweb.pl/serial/Spartakus%3A+Krew+i+piach-2010-526554
czy
http://www.filmweb.pl/serial/Cesarstwo-2005-136831

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #96 dnia: 23 Grudnia 2015, 17:37:32 »
Cytuj
Kompromitacje to nazwa bloga (nie mojego), nie artykułu
No tak ale twórczość Maciejewskiego jest tam rozpatrywana w kontekście kompromitacji. Taka jest, o ile zdążyłem się zorientować, idea tego bloga gdzie ukazywane są kompromitacje ludzi funkcjonujących w sferze publicznej, zwłaszcza pisarzy. Trafili tam zresztą m.in. Herbert czy Łysiak. Ale na Maciejewskiego autor bloga zawziął się jakoś szczególnie.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #97 dnia: 24 Grudnia 2015, 00:33:05 »
Bloga G. Maciejewskiego czytuję sporadycznie i znajduję tam całą masę rzeczy irytujących. Niemniej podoba mi się kilka idei, które się tam przewijają: alergiczna niechęć do państwowej biurokracji, jeszcze bardziej alergiczna niechęć do banków, kredytów i machinacji finansowych na wielką skalę, tęsknota za pełnym prawem własności, sentyment do polskiej szlachty. Muszę przyznać, że są to wartości mi bliskie.

List G. Maciejewskiego umieściłem na swoim blogu ze względu na obrzydzenie do wszelkiej cenzury, zwłaszcza w Internecie, a zauważony przez Pana fragment („o ile nie przybiorą znamion prowokacji”) jakoś mi umknął. Brzmi to rzeczywiście jak zapowiedź nowej cenzury. Może to tylko taka niezręczność.

Kilka książek Maciejewskiego przeczytałem. Są bardzo nierówne. Ma świetne fragmenty przeplatane z marnymi. Baśniowa konwencja tych dzieł powoduje, że trzeba mieć do nich odpowiednie podejście. Nie można oczywiście uczyć się z nich historii. Jest tam jednak sporo trafnych intuicji. Np. przypatrywanie się różnym wydarzeniom historycznym z punktu widzenia stojących za nimi budżetów. Zachwycił mnie jeden z rozdziałów pierwszego tomu „Baśni”, w którym Maciejewski pisał o Mistrzostwach Europy w Boksie z roku 1953, kiedy to polscy pięściarze odnieśli oszałamiający sukces zdobywając pięć złotych medali odbierając zaplanowane pierwsze miejsca bokserom radzieckim. Polacy zdobyli jeszcze dwa srebrne i dwa brązowe medale. Okazało się, że mam całą serię niestemplowanych znaczków wydanych z okazji tych mistrzostw. Wcześniej nie przykładałem do nich żadnej wagi.  

Nie zamierzam tu występować jako adwokat Gabriela Maciejewskiego. Zastanawia mnie natomiast dlaczego Ebenezer Rojt, autor bloga „Kompromitacje”, (do którego link wstawił kol. Dziki Zdeb) poświęcił tak dużo czasu i włożył tak dużo wysiłku w udowodnienie, że pisarstwo Maciejewskiego jest nic nie warte. Napisanie dwudziestu kilku stron sensownego tekstu to naprawdę spory wysiłek.  Czy warto się tak nadwyrężać dla bezwartościowego chłamu?
« Ostatnia zmiana: 24 Grudnia 2015, 01:07:43 wysłana przez dariusz.m »

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #98 dnia: 24 Grudnia 2015, 09:05:50 »
Cytuj
Ma Pan na myśli tę trójznaczkową serię?
Tak właśnie tę.

Cytuj
Niestety, przygotowano ją zawczasu i nie ma na niej śladu naszych zwycięstw. O ile wiem, po fakcie też nie wydano żadnej okolicznościowej koperty czy stempla upamiętniającego ten sukces.
Myślę, że nie przygotowano okolicznościowego stempla czy koperty w obawie aby nie narazić na szwank odwiecznej przyjaźni polsko-radzieckiej. Za to po mistrzostwach w tygodniku "Tempo" ukazał się artykuł "Wielki sukces radzieckiej szkoły boksu".
« Ostatnia zmiana: 24 Grudnia 2015, 09:07:32 wysłana przez dariusz.m »

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #99 dnia: 24 Grudnia 2015, 09:46:30 »
Myślę, że nie przygotowano okolicznościowego stempla czy koperty w obawie aby nie narazić na szwank odwiecznej przyjaźni polsko-radzieckiej.
Dal się Pan wpuścić w maliny i jeszcze Pan tego broni :-)

Zna Pan jakiekolwiek stemplowanie okolicznościowe całych serii znaczków wykonywane w tym okresie post factum, tzn. nie będące walorem FDC? Koperta pierwszego dnia obiegu została wykonana w tym wypadku 17 maja, w pierwszym dniu mistrzostw.

Znaczki polskie w latach 50 roją się od motywów sportowych - wszystkie święta bratniej przyjaźni i tężyzny socjalistycznej w postaci spartakiad, szachowych mistrzostw świata głuchych, zimowych igrzysk akademickich, świąt kultury fizycznej (przykłady autentyczne) itp. mają swoje odbicie we wcześniej przygotowanych znaczkach (nie mam czasu liczyć, ale pewnie z 25% wszystkich emisji by wyszło). Nie było w zwyczaju świętowanie jakichkolwiek wyników po imprezie, bo trzeba było drukować kolejną - i kolejną.

Doskonały kolejny temat może Pan rozwinąć np. z tego znaczka:

Czemuż to nie Królak? Wygrał Wyścig Pokoju i nic? Ktoś się bał towarzyszy radzieckich? (swoją drogą takie stwierdzenie świadczy o całkowitym braku poczucia tamtych czasów - co w tym w latach 50 dziwnego?)

Pierwsze konkretne odniesienie dostaje Pan w parę miesięcy po Królaku. O ile na Olimpiadę w Melbourne przygotowano kilka znaczków, w tym poniższy za 1,55 zł z neutralną gimnastyczką:

to po sukcesie "Eli z warkoczem" dodrukowano po olimpiadzie już coś takiego:

... ale to był PIERWSZY polski ZŁOTY medal na olimpiadzie. I nie miało tu żadnego znaczenia, że pokonała towarzyszkę radziecką, Nadieżdę Chnykiną-Dwaliszwili, która musiała zadowolić się trzecim stopniem podium.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #100 dnia: 24 Grudnia 2015, 09:57:32 »
PIERWSZY polski ZŁOTY medal na olimpiadzie.
Wróć, wróć, wróć. Zagalopowałem się. Pierwszy złoty po wojnie. Przepraszam mistrzów Konopacką i Kusocińskiego.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #101 dnia: 24 Grudnia 2015, 10:13:45 »
Cytuj
Dal się Pan wpuścić w maliny i jeszcze Pan tego broni :-)
Ależ ja niczego nie bronię. W temacie znaczków jestem kompletnym laikiem, otwartym na wszelkie sugestie znawców – zwłaszcza tych, którzy mają znakomite poczucie tamtych czasów.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #102 dnia: 27 Grudnia 2015, 09:41:38 »
Tak jeszcze w temacie konstytucji z 1815. Wpadła mi przypadkiem w ręce wersja rosyjska i już w nagłówku zobaczyłem:

"Конституционная Хартия Царства Польского 1815 года"

Jaka nazwa, taka zawartość:

1. Царство Польское навсегда присоединено к Российской Империи.

36. Особа Царя священна и неприкосновенна.

(...)

Źródło: http://www.pereplet.ru/history/Russia/Imperia/Alexandr_I/kx1815.html

Wniosek dość trywialny: czytajmy dokumenty w oryginale, jeśli mamy taką możliwość :-) Łatwiej dowiemy się, co twórca danego bytu miał na myśli.

PS. Język rosyjski ma słowo "król" i używa go jak najbardziej w odniesieniu do władców sprzed 1795 r. Banalne dwa artykuliki z ichniej wiki:
Королевство Польское https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%BB%D0%B5%D0%B2%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%BE_%D0%9F%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B5
Царство Польское https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A6%D0%B0%D1%80%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%BE_%D0%9F%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B5
« Ostatnia zmiana: 27 Grudnia 2015, 09:43:33 wysłana przez DzikiZdeb »

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #103 dnia: 27 Grudnia 2015, 13:03:28 »
Skoro wracamy do dyskusji o Mikołaju I to może jeszcze cytat z prof. Wieczorkiewicza:
„Był ostatnim koronowanym królem Polski. Gdy przejmował w Warszawie monarsze insygnia, ceremonii towarzyszył aplauz całego społeczeństwa, które chciało widzieć w nim, wbrew faktom, kontynuatora polityki zmarłego brata. Wkrótce, podczas powstania listopadowego, najważniejszą decyzją podjętą przez Sejm Królestwa Polskiego stała się jego detronizacja.” (Bohaterowie, renegaci, zdrajcy…, Łomianki 2015, s. 87)

Gradiv

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 694
Odp: Blog Numizmatyczny – zapraszam
« Odpowiedź #104 dnia: 28 Grudnia 2015, 15:31:46 »
Cytuj
Dalej jednak twierdzę, że nie istnieją rozstrzygające fakty, czy koronacja Mikołaja I na króla Polski była "prawdziwa" czy też nie.

Parafrazując starą piosenkę, interpretować każdy może ;) Niedawno widziałem pod jakimś artykułem notkę, że jego autor pisze pracę doktorską na temat "Elity polityczne Polski stalinowskiej". Myślę, że w niedalekiej przyszłości jakiś inny półgłówek zaproponuje opis otoczenia Hansa Franka jako elity politycznej Polski hitlerowskiej.

 

R E K L A M A
aukcja monet